Reklama
Rozwiń

Zmiany w PIT – co się opłaca samozatrudnionym

Przy niższych dochodach najbardziej atrakcyjna staje się skala podatkowa, przy wyższych – 19-proc. podatek liniowy lub ryczałt – wynika z szacunków ekspertów.

Publikacja: 28.03.2022 21:00

Zmiany w PIT – co się opłaca samozatrudnionym

Foto: Adobe Stock

Po dużych zmianach w Polskim Ładzie rząd wychodzi z propozycją kolejnej reformy. Tym razem chce obniżyć stawkę PIT z 17 do 12 proc., przy zachowaniu 30 tys. kwoty wolnej i podwyższonego progu do 120 tys. zł dla osób rozliczających się na skali podatkowej. Za to firmy rozliczające się wedle 19-proc. podatku liniowego, ryczałtu lub karty podatkowej zyskać mają możliwość odliczania składki zdrowotnej (z pewnym limitem) od podstawy opodatkowania. Nowe rozwiązania stawiają przed prowadzącymi działalność gospodarczą ponowne pytanie – jaka forma opodatkowania byłaby dla nich najbardziej atrakcyjna, pozwalająca ponosić jak najniższe obciążenia?

Indywidualne podejście

– Jednej odpowiedzi dla wszystkich oczywiście nie ma – zaznacza Przemysław Pruszyński, dyrektor departamentu podatkowego w Konfederacji Lewiatan. – Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników i zmiennych, w tym kosztochłonność działalności, a także branżę, w której się działa – zaznacza.

I tak, w przypadku firm, w których koszty są stosunkowo wysokie, należałoby wybierać między skalą podatkową a 19-proc. liniowym PIT. – Przy czym dla dochodów do 120 tys. zł rocznie pewnie korzystniejsza byłaby skala z 12-proc. stawką. Powyżej zaś, gdy w grę wchodzi już 32-proc. stawka, wówczas bardziej opłacalny jest PIT liniowy – wylicza Pruszyński.

Także Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, analizuje, że przy relatywnie niskich dochodach (czyli przychodach pomniejszonych o koszty), do poziomu ok. 14 tys. zł na miesiąc, skala podatkowa wydaje się najbardziej korzystna. – Tu mamy 12-proc. PIT i aż 30 tys. kwoty wolnej od podatku. To „zysk”, który przeważa nad kosztem 9-proc. składki zdrowotnej – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Fatalny moment na obniżkę podatków. Zmiany mogą nakręcić inflację

Przy wyższych dochodach jednak bardziej atrakcyjny wobec skali staje się podatek liniowy. Co prawda wówczas stawka wynosi 19 proc., jednak udaje się uniknąć 32-proc. stawki, a składka zdrowotna spada do 4,9 proc. I można ją, w wysokości do 8,7 tys. zł rocznie, „wrzucić” w koszty działalności.

Odrębnego podejścia wymaga możliwość skorzystania z ryczałtu podatkowego.

Ryczałt kontra skala

– To forma opodatkowania odpowiednia dla tych działalności, gdzie koszty są minimalne, przychód w zasadzie równa się dochodowi. Mamy też różne stawki ryczałtu, wiele więc zależy do indywidualnych kalkulacji – zaznacza Pruszyński. Przykładowo dla wolnych zawodów stawka wynosi 17 proc. z możliwością obniżenia do 15 proc., dla usług zdrowotnych – 14 proc., dla usług IT – 12 proc. itp.

– Możliwości jest bardzo wiele. Kierunkowo jednak, ryczałt jawi się jako ciekawa alternatywa wobec innych form opodatkowania, ale w wyższych przedziałach dochodowych, powyżej 13–14 tys. zł – mówi też Łukasz Kozłowski.

Z wyliczeń przygotowanych przez eksperta FPP wynika, że przy dochodach (które, co trzeba podkreślić, są równe przychodom) rzędu 7 tys. zł na miesiąc, najbardziej opłacalna jest skala podatkowa – wówczas łączne obciążenia podatkowo-składkowe (łącznie ze składkami ZUS) wynosić mogą ok. 2,1 tys. zł na miesiąc wobec 2,7 tys. zł przy 15-proc. ryczałcie. Podobnie może być przy 10 tys. zł dochodu/przychodu. Ale już przy 15 tys. zł bardziej korzystny byłby ryczałt – 4,1 tys. zł obciążeń wobec 4,6 tys. zł na skali.

Bez odwracania zmian

Ciekawe też, że mimo wszystko nowe mechanizmy wprowadzane przez rząd nie powinny zmusić przedsiębiorców do ponownej zmiany formy opodatkowania, jeśli taka została dokonana z tytułu wejścia w życie Polskiego Ładu. To znaczy, jeśli ktoś przeszedł np. z podatku liniowego na ryczałt, bo to było dla niego optymalnym podatkowo rozwiązaniem, to prawdopodobnie nie będzie konieczności odwracania tego kroku. – Jeśli wówczas kalkulacje wskazały, jaka jest najatrakcyjniejsza forma opodatkowania działalności, to nowe parametry systemu nie zmienią się na tyle, bo to zmienić – ocenia Kozłowski.

Przy czym warto dodać, że najnowsze propozycje rządowa oznaczać będą obniżenie obciążeń ponoszonych przez samozatrudnionych w stosunku do stanu obowiązującego od stycznia tego roku.

Budżet i podatki
Rekordowy wzrost wydatków wojennych Ukrainy. Skąd Kijów weźmie pieniądze?
Budżet i podatki
Minister finansów Andrzej Domański: Wydatki Polski na misję kosmiczną zwrócą się wielokrotnie
Budżet i podatki
Minister finansów zapowiedział nowy podatek. „Około 2 mld zł do budżetu”
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy po maju sięgnął już 108 mld zł
Budżet i podatki
Dług publiczny Polski mocno w górę. Złe dane po pierwszym kwartale