Prywatyzacja Energi – najmniejszej z czterech powołanych przez państwo grup, może być jedną z najłatwiejszych w tym roku.
Wczoraj minister skarbu otrzymał wstępne oferty. Za tydzień wybierze inwestorów, którzy zbadają księgi Energi. Będą oni mieć czas do sierpnia na złożenie ostatecznych ofert.
Wiceminister Jan Bury liczy na sprawne przeprowadzenie całego procesu i ostateczne jego zakończenie w październiku. Zdaniem analityków najwyżej stoją notowania Polskiej Grupy Energetycznej, GDF Suez i Kulczyk Investments wraz z funduszami Goldman Sachs. Ich szefowie od dawna zapowiadali udział w przetargu na akcje gdańskiej spółki.
[wyimek]22 mld zł chce wydać Energa na inwestycje do 2015 roku[/wyimek]
Według ekspertów już sam fakt, że Polska Grupa Energetyczna otrzymała przyzwolenie ministra skarbu na start w przetargu, świadczy o tym, że wzmocnienie największej firmy w branży w kraju jest akceptowalne dla rządu, i to pomimo kontrowersji, jakie wywoła.