Sejm nie przyjął wniosku PiS ws. odrzucenia projektu budżetu

Sejm nie przyjął wniosku PiS w sprawie odrzucenia projektu budżetu na 2011 r. w pierwszym czytaniu. Projekt teraz trafi do prac w komisji finansów publicznych

Publikacja: 08.10.2010 11:14

Sejm nie przyjął wniosku PiS ws. odrzucenia projektu budżetu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Za przyjęciem wniosku głosowało 160 posłów, przeciw było 225, a 12 wstrzymało się od głosu.

Jak mówiła podczas czwartkowej debaty budżetowej wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Beata Szydło (PiS), projekt jest polityczny i nie uwzględnia interesów państwa oraz obywateli. Oceniła, że w projekcie wymowne są planowane podwyżki podatków wobec "zaniechania jakiejkolwiek próby reformy finansów publicznych, rozumianej jako konsolidacja finansów publicznych".

Sejm nie przyjął również wniosku opozycji o odrzucenie rządowego projektu nowelizacji niektórych ustaw związanych z ustawą budżetową. Za przyjęciem wniosku głosowało 186 posłów, przeciw było 224, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Zgodnie z projektem budżetu, przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść 313 mld 500 mln 662 tys. zł, a dochody 273 mld 300 mln 662 tys. zł.

Projekt przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Dokument zakłada, że dochody podatkowe państwa sięgną w przyszłym roku 242 mld 670 mln 10 tys. zł. Dochody z VAT mają wynieść 119,3 mld zł, z akcyzy 58,7 mld zł, z CIT - 24,8 mld, a PIT - 38,2 mld zł.

Tzw. dochody niepodatkowe mają wynieść 28 mld 205 mln 638 tys. zł, z tego m.in. z dywidend ma wpłynąć 3 mld 590 mln 500 tys. zł. Inaczej niż w ub.r. wśród niepodatkowych dochodów budżetu rząd zaplanował także wypłatę z zysku NBP. Zgodnie z prognozą ma ona wynieść 1 mld 717 mln zł. Rząd planuje, że wpływy z prywatyzacji w przyszłym roku wyniosą 15 mld zł wobec 25 mld zł w 2010 roku. Projekt oparty jest na założeniu, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., średnioroczna inflacja prognozowana wyniesie 2,3 proc., a bezrobocie na koniec przyszłego roku - 9,9 proc.

Ustawa zasadnicza daje parlamentowi najwyżej cztery miesiące na prace nad budżetem, licząc od dnia przekazania projektu do Sejmu. Jeżeli w tym czasie ustawa budżetowa nie zostanie przekazana prezydentowi, ten może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.

Z harmonogramu przyjętego przez sejmową komisję finansów publicznych wynika, że 17 grudnia ustawa zostanie poddana pod głosowanie, a najpóźniej 25 stycznia 2011 r. przekazana prezydentowi do podpisu. 23 grudnia uchwalona przez Sejm ustawa ma trafić do Senatu. Do 12 stycznia 2011 r. izba wyższa powinna przyjąć stanowisko w sprawie ustawy budżetowej. Jeżeli do budżetu zostaną wprowadzone poprawki, ustawa ponownie trafi do Sejmu. 13 stycznia poprawkami senackimi zajmie się sejmowa komisja finansów publicznych. W dniach 19-21 stycznia na posiedzeniu plenarnym Sejmu zmiany powinny zostać poddane pod głosowanie. Po wprowadzeniu poprawek do dokumentu, najpóźniej 25 stycznia ustawa zostanie wysłana do podpisu przez prezydenta.

Za przyjęciem wniosku głosowało 160 posłów, przeciw było 225, a 12 wstrzymało się od głosu.

Jak mówiła podczas czwartkowej debaty budżetowej wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Beata Szydło (PiS), projekt jest polityczny i nie uwzględnia interesów państwa oraz obywateli. Oceniła, że w projekcie wymowne są planowane podwyżki podatków wobec "zaniechania jakiejkolwiek próby reformy finansów publicznych, rozumianej jako konsolidacja finansów publicznych".

Pozostało 82% artykułu
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Budżet i podatki
Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł