Firma przeznaczy na to 150-200 mln dolarów w bieżącym roku, ok. 500 mln w 2020 r. po 150-200 mln w latach następnych, Będzie też inwestować w prowadzone oceny projektów inżynieryjnych i wydatków na inne struktury geotechniczne. Wcześniej Vale podała o przeznaczeniu 1,9 mld dolarów na likwidację 9 zapór, ale nie przedstawiła szczegółów, jak zamierza podzielić te pieniądze.
Obecny komunikat ma związek z pęknięciem w styczniu jednej z takich zapór, co spowodowało śmierć kilkuset osób. Była to druga taka tragedia w ciągu 3 lat. W 2015 r. pękła pierwsza, większa zapora koło miasta Mariana firmy Samarco należącej do Vale i BHP, powodując śmierć 19 osób i trwałe skażenie basenu rzeki Doce aż do jej ujścia w Atlantyku. 25 stycznia doszło do przerwania zapory koło miasta Brumadinho, życie straciło 84 osoby, a 276 uznano za zaginione. Stanowa prokuratura wydala nakazy aresztowania 20 pracowników Vale odpowiedzialnych za bezpieczeństwo zapory, wystąpiła do sądu o zablokowanie 5 mld reali (1,33 mld dolarów) na kontach Vale na wypłatę odszkodowań. W 2018 r. Vale osiągnęła z władzami ugodę przeznaczając 20 mld reali na fundusz czyszczenia środowiska po pierwszej katastrofie — Reuter i portal News.com.au.
W dokumentach dla władz giełdy, ze slajdami dla inwestorów grupa wyjaśniła, że dwie zapory jednozadaniowe do gromadzenia wód przemysłowych (upstream) zostaną całkowicie zlikwidowane w ciągu 3 lat, kolejne pięć zamienione na przepływowe (downstream) i następnie zlikwidowane, a w dwóch zostaną zwiększone warunki bezpieczeństwa przed ich likwidacją.
„Nie szczędzimy i nie będziemy szczędzić środków i starań, aby naprawić wszelkie szkody wyrządzone rodzinom, infrastrukturze gmin i środowisku” — zapewnił prezes Eduardo Bartolomeo w prezentacji dla inwestorów.
Największa na świecie firma wydobywcza rudy żelaza poinformowała kilka dni temu o utworzeniu nowego stanowiska dyrektora ds. bezpieczeństwa i doskonałości operacyjnej i mianowała na nie Carlosa Medeirosa.