Przedstawiciele rządu podają różne kwoty wsparcia dla firm w ramach rozmaitych instrumentów. Najczęściej mowa jest o ponad 160 mld zł.
Pierwszą formą pomocy, z jaką rząd wyszedł wiosną 2020 r. w stronę przedsiębiorców poszkodowanych w wyniku ostrego lockdownu i zakazu prowadzenia działalności w wielu branżach, była tarcza antykryzysowa.
Firmy, które odnotowały znaczące spadki przychodów w związku z Covid-19 mogły liczyć m.in. na wypłatę postojowego dla swoich pracowników. Do tego dochodziło zwolnienie z opłacania składek na ZUS za marzec, kwiecień i maj 2020 r. oraz pożyczki.
W związku z drugim, jesiennym lockdownem, rząd uruchomił kolejną pulę wsparcia w tamach tarczy antykryzysowej. Tarczę wielokrotnie modyfikowano i uzupełniano. Na dziś tarcza antykryzysowa ma już numer 8.0. Rząd wylicza, że na zwolnienie ze składek na ubezpieczenie społeczne oraz świadczenie postojowe poszło ponad 28,6 mld zł. Drugie tyle pochłonęło wsparcie m.in. na ochronę miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, umarzalna pożyczka dla mikroprzedsiębiorców, pomoc dla organizacji pozarządowych i samozatrudnionych.