Wydawcy idą na rekord

Zabrakło wielkich bestsellerów, megapromocji i wydarzeń. A jednak ten rok będzie dla wydawców książek najlepszy w historii. Duża w tym zasługa koncernów prasowych

Aktualizacja: 08.12.2007 16:58 Publikacja: 08.12.2007 03:57

Wydawcy idą na rekord

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Red

Obroty wydawców książek wyniosą w tym roku – według wstępnych szacunków – blisko 2,5 mld zł. To najlepszy wynik od początku lat 90. Tym bardziej optymistyczny, że nastąpił po krótkotrwałym spadku w zeszłym roku.

Największy udział we wzroście przychodów miały jednak koncerny prasowe i ich książkowe kolekcje. Przez dwa lata Agora była niemalże samotnym graczem na rynku książkowych kolekcji. Oczywiście pojawiały się serie wypuszczane przez prasę regionalną czy pisma ilustrowane koncernów G+J oraz Axel Springer, ale prawdziwi konkurenci pojawili się dopiero w 2007 roku – „Dziennik“ (Axel Springer) i „Rzeczpospolita“ (Presspublica). Obecnie nie ma dnia, by czytelnik nie znalazł w kiosku nowego tytułu. I są to zarówno bardzo ambitne przedsięwzięcia, jak choćby sprzedawana z „Dziennikiem“ kolekcja „Dzieła najwybitniejszych noblistów“, jak i książeczki dla dzieci czy prezentacje klubów piłkarskich.

Mimo naporu konkurencji Agora zdołała utrzymać przychody ze sprzedaży kolekcji (zaliczane są do nich również wydawnictwa muzyczne i filmowe). Po trzech kwartałach 2007 r. wyniosły one 96,2 mln zł i były tylko o niecały milion gorsze niż rok wcześniej. Wydawcy „Gazety Wyborczej“ nie uda się już chyba powtórzyć sukcesu z 2005 r., kiedy dzięki kolekcjom zarobił 181 mln zł (w 2006 r. – 123 mln zł).

Ofensywa koncernów prasowych nie podcięła skrzydeł tradycyjnym wydawcom. W 2007 r. zwyżki sprzedaży notowali dystrybutorzy, księgarnie internetowe, Empik, a także większość wydawców – i to począwszy od podręczników szkolnych (pomimo niżu demograficznego), przez słowniki, po literaturę piękną czy nawet humanistykę. Widać to po wynikach wydawców notowanych na giełdzie. Przychody netto Muzy po trzech kwartałach są dwukrotnie większe niż rok wcześniej i wyniosły ponad 25 mln zł.

Przychody WSiP w tym samym okresie są wprawdzie o 20 mln zł gorsze (210,5 mln zł), ale w listopadzie spółka podwyższyła prognozę wyników na ten rok (przychodów o 3,9 proc., do 163,2 mln zł i zysku netto o 11,5 proc., do 30,1 mln zł).

Koniunktura na rynku jest dość zaskakująca. Pomijając śmierć Ryszarda Kapuścińskiego oraz szum towarzyszący publikacji książki „Księża wobec bezpieki“ ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, nie było w 2007 r. żadnych zewnętrznych wydarzeń, które wpływałyby na zainteresowania czytelnicze. Nobla dostała pisarka nieznana, Nike poszła do autora trudnego, choć docenianego, żaden literacki czempion nie przyjechał do Polski, żaden piłkarski gwiazdor nie popełnił autobiografii.

Dobra passa wydawców nie uchroniła części z nich przed przejęciem. Nowa Era – drugi po WSiP wydawca podręczników w kraju – trafiła pod skrzydła fińskiej grupy Sanoma W-SOY. Transakcja warta grubo powyżej 300 mln zł była niewątpliwie największym przejęciem w branży wydawniczej w ostatniej dekadzie. Nie brakowało też mniej spektakularnych, choć istotnych z punktu widzenia układu sił na rynku. Niemieckie Forum Verlag kupiło część udziałów (z opcją przejęcia całości) w wydawnictwie W.A.B. Na początku roku Langenscheidt przejął ofertę słownikową Wilgi – razem 46 tytułów. Grupa Publicat poszerzyła się o wydawnictwo Elipsa, kilku przejęć dokonały na rynku edukacyjnym Wydawnictwo Szkolne PWN i MAC.

Jednak sezon przejęć dopiero przed nami – przyszły rok może być pod tym względem rekordowy. Celem kupujących będą przede wszystkim wydawnictwa średniej wielkości. Jest ich na rynku ok. 150, a ich udział w rynku w zeszłym roku wyniósł ok. 20 proc. (wobec 78 proc. dla dużych wydawców). Jak widać choćby po tegorocznych przejęciach, dużą rolę w konsolidacji rynku odegra obcy kapitał.

Obroty wydawców książek wyniosą w tym roku – według wstępnych szacunków – blisko 2,5 mld zł. To najlepszy wynik od początku lat 90. Tym bardziej optymistyczny, że nastąpił po krótkotrwałym spadku w zeszłym roku.

Największy udział we wzroście przychodów miały jednak koncerny prasowe i ich książkowe kolekcje. Przez dwa lata Agora była niemalże samotnym graczem na rynku książkowych kolekcji. Oczywiście pojawiały się serie wypuszczane przez prasę regionalną czy pisma ilustrowane koncernów G+J oraz Axel Springer, ale prawdziwi konkurenci pojawili się dopiero w 2007 roku – „Dziennik“ (Axel Springer) i „Rzeczpospolita“ (Presspublica). Obecnie nie ma dnia, by czytelnik nie znalazł w kiosku nowego tytułu. I są to zarówno bardzo ambitne przedsięwzięcia, jak choćby sprzedawana z „Dziennikiem“ kolekcja „Dzieła najwybitniejszych noblistów“, jak i książeczki dla dzieci czy prezentacje klubów piłkarskich.

Biznes
Oligarchowie walczą w Londynie o Norylski Nikiel. Dwóch się kłóci, trzeci przygląda
Biznes
Burza w Sejmie podczas debaty nad systemem kaucyjnym. Wraca październik 2025 r.
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Bitcoin na rekordowym poziomie
Biznes
Polska walczy o pieniądze z Unii Europejskiej dla zbrojeniówki
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Wspierają nas technologie, w tym AI
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką