W tym roku obroty w handlu będą należały do rekordowych. Rekordowa będzie też opłacalność. Już po trzech kwartałach wskaźnik rentowności obrotu netto sięgnął 2,5 proc., czyli o 0,1 pkt proc. więcej niż w całym 2006 r. Na koniec 2007 r. może więc wzrosnąć nawet do 3 proc. W tak dobrej sytuacji handel nie był od lat. W efekcie koniunktury i silnego popytu wewnętrznego firmy handlowe mają duże obroty. W tym sektorze zarabia się głównie na obrocie, stąd większa opłacalność. Zapewne byłaby ona jeszcze większa, gdyby nie rosnące wynagrodzenia.
Ale 2008 r. może nie być już tak udany jak 2007.
– Przewidujemy, że jeszcze w I i II kwartale rentowność w porównaniu z okresami rok wcześniej będzie rosła – prognozuje Dariusz Winek, ekonomista BGŻ.
Na początku roku obniży się o 2 pkt proc. (z 6,5 do 4,5 proc.) składka rentowa płacona przez pracodawców, dzięki czemu zmniejszą się koszty pracy.
– Ale jednocześnie będą rosły wynagrodzenia. Oceniamy, że w drugiej połowie roku wyższe wydatki na wynagrodzenia „przejedzą” dotychczasowe oszczędności – szacuje Winek.