Potencjał Społem jest ogromny – w Polsce działa niemal 400 niezależnych spółdzielni z 4 tys. sklepów. Wiele znajduje się w bardzo dobrych lokalizacjach, a ich obroty za 2006 rok wyniosły 7,6 mld zł. Krajowa Agencja Handlowa Społem miała skonsolidować sklepy w jedną sieć pod marką Znajomy Sklep ze wspólnymi dostawami.
W lipcu Stanisław Faliszewski, prezes KAH, mówił „Rz”, że umowę podpisało 101 spółdzielni z 623 sklepami. Jednak wiele z nich wprowadziło do KAH jedynie pojedyncze placówki. Co zmieniło się przez pół roku? Nie wiadomo, ponieważ KAH nie odpowiedział na przesłane pytania, mimo że miał na to kilka tygodni.
Branża mówi wprost – skończyło się na szumnych zapowiedziach. – Z konsolidacją Społem nic się nie dzieje. Firma zapowiadała rebranding sklepów, a proces toczy się bardzo wolno, o ile w ogóle – mówi Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry. – Trudno się dziwić, że wiele spółdzielni będzie szukało sposobu na dalszy rozwój w innych strukturach kapitałowych – dodaje.
Zainteresowanych nie brakuje – Polomarket przejął już Społem w Świnoujściu, a Emperia w Tychach. – Pracujemy z wieloma spółdzielniami Społem od lat, jesteśmy dla siebie naturalnymi partnerami i dobrze się znamy. Ten rok będzie decydujący dla rozmów, które prowadzimy z wieloma z nich – zapowiada Artur Kawa, prezes Emperii.
KAH, który zapowiadał zakończenie konsolidacji w przyszłym roku, miał też zaprosić do współpracy sieci spoza Społem. Na to też ma niewielkie szanse, bowiem na rynku trwa szał zakupów i każdy niezależny gracz ze stabilną sytuacją dostaje wiele ofert.