Przychody Lotosu były o 40 proc. wyższe niż w podobnym okresie ubiegłego roku, zaś Orlenu – o ok. 33 proc. Lotos zwiększył zysk prawie pięciokrotnie, Orlen aż 13-krotnie. Mimo że wyniki firm były lepsze od prognozowanych, wczoraj akcje obu spółek na GPW staniały: Lotosu o 3,21 proc. (przy obrotach 20 mln zł), a PKN Orlen o 2,53 proc. (obroty 132,1 mln zł).
Na wyniki Lotosu wpłynęła m.in. wyższa o 7 proc. sprzedaż produktów naftowych i zwiększenie mocy przerobowych gdańskiej rafinerii. W Orlenie natomiast podniesienie efektywności możliwe było głównie dzięki poprawie efektów działalności litewskiej rafinerii Możejki (po odbudowie kolumny destylacji próżniowej, w marcu 2008 r. przekroczyła ona poziom przerobu ropy i produkcji z 2005 r.). Pozwoliło to wypracować zysk przed odsetkami i opodatkowaniem w wysokości 565 mln zł, czyli większy o 190 mln zł od uzyskanego w I kwartale 2007.
– Zysk netto Orlenu był o 17 proc. wyższy od prognoz, operacyjny – o 15 proc. Wyniki Lotosu też są dobre. Zysk netto jest o 37 proc. wyższy od prognozowanego, a operacyjny o 20 proc. – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. – W przypadku Lotosu niepokoi nas jednak zamieszanie na pozycjach zabezpieczających kurs walutowy i marże. Orlen oceniamy neutralnie. Według Kliszcza negatywna reakcja inwestorów wynikała z dość słabego dnia na giełdzie (spadały notowania dużych spółek).
Poza tym Lotos zapowiedział, że nie wypłaci dywidendy z zysku netto (745,08 mln zł) za 2007 rok. – Jako zarząd nie mamy zamiaru realizować niespójnej z programem polityki dywidendowej. W strategii mamy zapisane do 10 proc. dywidendy. Jeśli będzie potrzeba, to ją wypłacimy – powiedział Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu. Dodał, że decyzja o niewypłacaniu dywidendy jest związana z realizacją programu „10+” (w jego ramach w Gdańsku powstanie sieć instalacji, dzięki którym Lotos zwiększy zdolności przerobowe ropy naftowej z 6 do 10,5 mln ton), a największe wydatki na jego realizację przypadną na III kwartał 2008 r. i pierwszą połowę 2009. Zgodnie z harmonogramem w maju zakończą się rozmowy z bankami o finansowaniu programu, a w czerwcu spółka ogłosi strategię.PKN Orlen ujawnił wczoraj nazwisko nowego wiceprezesa. 6 czerwca (po walnym zgromadzeniu) rozpocznie on pracę w zarządzie nowej kadencji. Został nim Dariusz Jacek Krawiec, przed wyborem Wojciecha Heydela na prezesa Orlenu wymieniany jako główny kandydat na to stanowisko. Krawiec będzie odpowiedzialny za wydobycie i handel ropą oraz administrację. Dotychczas tymi sprawami zajmował się Cezary Filipowicz. Zgodnie ze statutem spółki jeden członek zarządu powoływany jest na wniosek Ministerstwa Skarbu Państwa, tak było w przypadku Krawca. Jest on absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, pracował w Pekao SA i Ernst & Young, do 2000 r. był prezesem Impexmetalu, potem Elektrimu, a od 2006 do 2008 roku. – Actionu.