W czerwcu piłkarskie Euro w Austrii i w Szwajcarii, a w sierpniu olimpiada w Pekinie – tak mogą planować tegoroczne wakacje biznesowi partnerzy niektórych dużych firm. W ślad za międzynarodowymi korporacjami, które od lat zapraszają swych kontrahentów na słynne sportowe imprezy, coraz częściej decydują się na to także spółki z Polski.
– Firmy szukają dla kontrahentów czegoś wyjątkowego, a wyjazd na bardzo nagłośniony mecz czy wyścig, na który trudno zdobyć bilety, to unikatowa rzecz – mówi Piotr Marciniak, menedżer ds. kluczowych klientów w poznańskim biurze Blue Sky Travel, które organizuje korporacyjne podróże. Jego zdaniem popularność połączonych z kibicowaniem tzw. incentive tours, czyli wyjazdów motywacyjnych, wyraźnie rośnie, choć nie są to imprezy tanie. Np. trzydniowy wyjazd na ważny mecz w Europie (np. podczas tegorocznego Euro) kosztował średnio ok. 5 tys. zł na osobę.
Choć sukcesy Roberta Kubicy zwiększyły zainteresowanie firm wyjazdami na wyścigi Formuły 1, to tegorocznym przebojem korporacyjnych sportowych wypraw było Euro. Swym klientom VIP i pracownikom wyjazd na mecze mistrzostw zafundowało kilkadziesiąt dużych i mniejszych spółek.
Do Austrii pojechali m.in. klienci private banking i korporacyjni Pekao oraz BRE Banku. Paulina Rutkowska, rzeczniczka BRE Banku, podkreśla, że bank chce budować długotrwałe relacje z klientami nie tylko na płaszczyźnie czysto biznesowej, ale i przez uczestnictwo w dużych wydarzeniach sportowych. – Poprzez spotkania, takie jak te na Euro 2008, staramy się łączyć indywidualny kontakt z klientem z elastycznym tworzeniem oferty „szytej na miarę” – dodaje Sebastian Rheindorf-Zaorski, dyrektor private bankingu w Pekao.
Piłkarzom mogli też pokibicować kontrahenci niektórych firm informatycznych i telekomunikacyjnych. Polski oddział Microsoftu zabrał na Euro dwóch klientów i dwóch partnerów biznesowych wraz z osobami towarzyszącymi. – Jednak nie pokrywał kosztu wyjazdu tych ostatnich – zaznacza Joanna Frąckowiak, rzeczniczka firmy. Z kolei z giełdowym ComArchem pojechało na mistrzostwa dziesięciu klientów VIP i jeden partner firmy. – To były pojedyncze zaproszenia na mecz Austria – Polska. Każde kosztowało 4,5 tys. zł – mówi Anna Kułak, specjalista ds. wsparcia klientów w ComArchu.