Prawie 10 mld zł wyniosły w ubiegłym roku przychody stacjonarnych operatorów telekomunikacyjnych – wynika z danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. W porównaniu z poprzednim rokiem spadły o ok. 1 mld zł. W tym samym czasie ubyło ok. 1 mln aktywnych linii telefonicznych.
Polacy rezygnują z tradycyjnych telefonów na rzecz komórek. W 2007 r. przybyło nominalnie 4,5 mln użytkowników telefonów przenośnych. Statystycznie ich liczba wyniosła 41,5 mln, chociaż szacuje się, że realnie z telefonów komórkowych korzysta 30 – 33 mln Polaków. Statystyczne rozbieżności wynikają z faktu, że operatorzy komórkowi raportują do GUS nie liczbę użytkowników, ale liczbę kart SIM w telefonach komórkowych. Tymczasem wielu Polaków używa więcej niż jednego telefonu, a wiele kart SIM jest faktycznie nieaktywnych. Z tego powodu statystycznie jest więcej komórek niż Polaków.
39,9 mld zł wyniosła wartość rynku telekomunikacyjnegow 2007 roku według GUS
Nie ma jednak żadnego zafałszowania w 34 mld minut, jakie w ubiegłym roku wydzwonili użytkownicy komórek. Polacy rozmawiali o 24 proc. (czyli 8 mld minut) więcej niż w 2006 r. Jeszcze bardziej, bo o ponad 50 proc., wzrosła liczba wysyłanych esemesów. W ubiegłym roku Polacy przesłali ich prawie 40 mld; statystycznie każdy w ciągu roku napisał 963 wiadomości, wobec 715 rok wcześniej.
Rosną też wydatki Polaków na usługi telefonii komórkowej. W ubiegłym roku według GUS wyniosły one 22,6 mld zł, czyli 1,5 mld zł więcej niż rok wcześniej. Telefonia komórkowa z nawiązką zyskuje to, co traci telefonia stacjonarna. Dzięki segmentowi mobilnemu polski rynek telekomunikacyjny wciąż zyskuje na wartości – mimo spadających cen usług. W tym roku powinien urosnąć o kolejne 7 – 8 proc., czyli między 1,5 a 2 mld zł. W kolejnych latach wzrost wartości rynku będzie mniejszy. Użytkowników komórek przybywa coraz wolniej, chociaż rozmawiają coraz więcej.