Nie oznacza to jednak, że OFE znów sprzedawały akcje jak było w lipcu i w sierpniu. Ich saldo inwestycji może być bowiem na nieznacznym plusie. Ale to będzie wiadomo dokładnie za kilka dni.
W sierpniu średni udział akcji w portfelach OFE spadł do 27 proc. Wartościowo największych sprzedaży w lipcu dokonał fundusz PZU Złota Jesień, a w sierpniu — ING. Oba miały zresztą ich dość dużo.
Zresztą już we wcześniejszych miesiącach mimo, że OFE wykorzystywały spadki i kupowały papiery udziałowe systematycznie spadł ich udział w portfelach. Zdaniem zarządzających sytuacja w USA i spowolnienie gospodarcze w Europie, w tym w Polsce to nie szczególnie jest dobry klimat do kupowania akcji.
— Nie ma potencjału do wzrostu na giełdzie w czwartym kwartale. Ryzyko rośnie — uważa Tomasz Rak, zastępca dyrektora Biura Inwestycji w PTE Bankowy. Zdaniem specjalistów z Bankowego niepewność co do dalszego rozwoju wydarzeń na rynkach akcji może się utrzymać co najmniej do początku przyszłego roku.
Już od dawna jest przesądzone, że w tym roku stopa zwrotu OFE będzie ujemna. Po trzech kwartałach spadek wynosi około 10 proc., do końca roku może wzrosnąć do kilkunastu procent.