Kompromis klimatyczny zły dla Polski

Trzy lata darmowych emisji dwutlenku węgla. Taki kompromis w sprawie pakietu klimatycznego zaproponowała Unia. – To dla nas nie do przyjęcia – odpowiada polski rząd

Publikacja: 20.11.2008 02:04

Według szacunków rządu przyjęcie pakietu klimatycznego w obecnej wersji spowoduje wzrost cen prądu n

Według szacunków rządu przyjęcie pakietu klimatycznego w obecnej wersji spowoduje wzrost cen prądu nawet o 90 proc.

Foto: Rzeczpospolita

Komisja Europejska przygotowała dla Polski propozycję, która miała złagodzić nasz sprzeciw wobec unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego. W kluczowej dla Polski sprawie energetyki węglowej Bruksela proponuje trzyletni okres przejściowy. Elektrownie musiałyby kupować 100 proc. uprawnień do emisji dwutlenku węgla od 2016 r., czyli trzy lata później niż w oryginalnej propozycji. W okresie przejściowym połowę uprawnień dostawałyby za darmo. Taki projekt przedstawiła Polsce kierująca obecnie Unią Francja, która skorzystała z propozycji Komisji Europejskiej. Z derogacji mogłyby skorzystać, pod pewnymi warunkami, wszystkie kraje, gdzie energia elektryczna pochodzi w ponad 60 proc. z paliw kopalnych.

– Taki kompromis jest dla nas nie do przyjęcia – mówi „Rz“ Mikołaj Dowgielewicz, szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Według niego czasowa derogacja zapewni tylko nadzwyczajne zyski elektrowniom przez trzy lata, ale nie zatrzyma wzrostu cen prądu. Nie przyczyni się też do stopniowej modernizacji polskich elektrowni.

A takie cele stawia rząd, który na forum unijnym przedstawił system tzw. benchmarkingu dla elektrowni. Przewiduje on, że elektrownie dysponujące najczystszą technologią dostają uprawnienia za darmo, pozostali muszą płacić kwoty zależne od poziomu ich zaawansowania. – Możemy się zgodzić na klauzulę przeglądową w takim systemie. W przyszłości można by go zmienić, gdy będzie na przykład dostępna na skalę komercyjną technologia czystego węgla – wyjaśnia Dowgielewicz.

System benchmarkingu dla elektrowni węglowych to polski pomysł, ale samą ideę darmowych uprawnień dla najlepszych technologii propaguje też KE. Tyle że w jej projekcie benchmarking dotyczyłby tylko tzw. przemysłów energochłonnych, czyli np. hutnictwa.

Polska może stać się największą ofiarą unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego, bo aż 94 proc. wytwarzanej energii pochodzi z węgla. Według szacunków polskiego rządu nowe przepisy, w wersji bez zmian, spowodowałyby wzrost cen prądu o 70 – 90 proc. Bruksela przekonuje, że podwyżka byłaby nie większa niż 15 proc.

Ostateczna decyzja polityczna w sprawie pakietu ma zapaść na szczycie UE 11 – 12 grudnia w Brukseli. Polska wywalczyła konieczność jednomyślnej akceptacji postanowień pakietu przez unijnych przywódców.

[ramka][b]Krzysztof Żmijewski, profesor Politechniki Warszawskiej[/b]

Propozycja francuska to zły pomysł, którego nie możemy zaakceptować. Pokazuje, jak niepoważnie jesteśmy traktowani. Nie oczekujemy darmowych uprawnień do emisji CO[sub]2[/sub]. Zależy nam, by cena energii elektrycznej w Polsce nie wzrosła tak drastycznie, że nie wytrzyma tego ani gospodarka, ani społeczeństwo. Ta propozycja niczego nie zmienia. Gdybyśmy dokładnie skalkulowali francuską ofertę, to w praktyce oznacza ona dla energetyki tylko rok bezpłatnego przydziału pozwoleń na emisję, bez gwarancji, że nie obciąży końcowego odbiorcy. Na pewno ani energetyka, ani inne branże nie zgodzą się na nią. [/ramka]

Komisja Europejska przygotowała dla Polski propozycję, która miała złagodzić nasz sprzeciw wobec unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego. W kluczowej dla Polski sprawie energetyki węglowej Bruksela proponuje trzyletni okres przejściowy. Elektrownie musiałyby kupować 100 proc. uprawnień do emisji dwutlenku węgla od 2016 r., czyli trzy lata później niż w oryginalnej propozycji. W okresie przejściowym połowę uprawnień dostawałyby za darmo. Taki projekt przedstawiła Polsce kierująca obecnie Unią Francja, która skorzystała z propozycji Komisji Europejskiej. Z derogacji mogłyby skorzystać, pod pewnymi warunkami, wszystkie kraje, gdzie energia elektryczna pochodzi w ponad 60 proc. z paliw kopalnych.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca