- Mamy dobrą sytuację gotówkową: 16,6 mln zł środków pieniężnych i ekwiwalentów, żadnych kredytów bankowych i pożyczek, a do tego nieobciążone nieruchomości warte kilkadziesiąt milionów złotych. To daje nam możliwości polowania na potencjalne okazje akwizycji - mówi prezes spółki Łukasz Butruk.
- Prowadzimy rozmowy na temat zakupów kolejnych licencji i rejestrów leków. Otrzymujemy też wiele propozycji zakupów firm w Polsce i za granicą - dodaje.
Nepentes, jak podkreśla Butruk, chce zmniejszyć tym samym zależność od wahań popytu konsumpcyjnego w Polsce. W ciągu 2-3 lat, zgodnie z planami spółki, połowa przychodów ze sprzedaży jej własnych produktów ma przypadać na rynki zagraniczne. Nepentes, numer jeden w produkcji dermokosmetyków wśród polskich firm, podtrzymuje też wcześniejsze zapowiedzi o dalszej poprawie wyników.
- Nadal mamy ambicje, żeby rosnąć szybciej niż rynek, lecz podawanie jakichkolwiek prognoz na 2009 r. w tej sytuacji byłoby nieodpowiedzialne - mówi Butruk.
Po czterech kwartałach 2008 r. zysk netto Nepentesa wyniósł 16,6 mln zł, a przychody 109,5 mln zł. Zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, w 2008 roku zysk netto wynieść miał 17 mln zł, a przychody ze sprzedaży do 120,3 mln zł.