Jeżeli PKP PLK stracą płynność finansową, pod znakiem zapytania staną remonty i bieżące utrzymanie torów. Spółka już musiała zrezygnować z realizowanych z własnych pieniędzy prac wartych 500 mln zł. Dłużnicy zwrócili się o rozłożenie zobowiązań na raty. Zarządca torów je rozpatruje.
– Jeszcze niedawno nasze wierzytelności wynosiły prawie 500 mln zł. Są jednak sukcesywnie spłacane – uspokaja Bogdan Szafrański z zarządu PKP PLK.
[wyimek]156 mln zł winien jest spółce PKP Polskie Linie Kolejowe za korzystaniez torów rekordzista – PKP Cargo[/wyimek]
To długi powstałe od początku roku. Rekordzistą jest państwowy przewoźnik towarowy PKP Cargo. Za korzystanie z torów zalega ok. 156 mln zł. Cargo tłumaczy, że realizuje program naprawczy w firmie, przewiduje też, że od maja wzrosną przewozy spółki i będzie ona regularnie płacić swoje zobowiązania.
PKP InterCity, których prywatyzacja zgodnie z planami rządu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, nie zapłaciły faktur na 85 mln zł. Natomiast Przewozy Regionalne – na ok. 66 mln zł.