Zatory płatnicze uderzają w PKP PLK

Zaległe opłaty za tory. Prawie 360 mln zł winni są przewoźnicy kolejowi spółce PKP Polskie Linie Kolejowe

Publikacja: 02.04.2009 05:16

Jeżeli PKP PLK stracą płynność finansową, pod znakiem zapytania staną remonty i bieżące utrzymanie torów. Spółka już musiała zrezygnować z realizowanych z własnych pieniędzy prac wartych 500 mln zł. Dłużnicy zwrócili się o rozłożenie zobowiązań na raty. Zarządca torów je rozpatruje.

– Jeszcze niedawno nasze wierzytelności wynosiły prawie 500 mln zł. Są jednak sukcesywnie spłacane – uspokaja Bogdan Szafrański z zarządu PKP PLK.

[wyimek]156 mln zł winien jest spółce PKP Polskie Linie Kolejowe za korzystaniez torów rekordzista – PKP Cargo[/wyimek]

To długi powstałe od początku roku. Rekordzistą jest państwowy przewoźnik towarowy PKP Cargo. Za korzystanie z torów zalega ok. 156 mln zł. Cargo tłumaczy, że realizuje program naprawczy w firmie, przewiduje też, że od maja wzrosną przewozy spółki i będzie ona regularnie płacić swoje zobowiązania.

PKP InterCity, których prywatyzacja zgodnie z planami rządu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, nie zapłaciły faktur na 85 mln zł. Natomiast Przewozy Regionalne – na ok. 66 mln zł.

Z opłatami zalega też część przewoźników prywatnych. Długi dwóch największych – Grupy CTL i PCC Rail – to w sumie 39 mln zł. Pierwszy, który zalega ok. 33 mln zł, od ponad roku jest własnością brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Bridgepoint. – Po pierwsze, PKP PLK nie powinny ujawniać takich danych ze względu na tajemnicę handlową. Zaległości w płatnościach wobec PKP PLK wynikają ze świadomego zarządzania przez nas płynnością finansową i zostały uzgodnione z PKP PLK – mówi Krzysztof Sędzikowski, prezes CTL Logistics. – Kwota główna wraz z odsetkami jest spłacana zgodnie z podpisanym przez nas porozumieniem – dodaje. Według PLK ze strony CTL padła jednie propozycja spłaty ratalnej. – Jeszcze jej nie rozpatrzyliśmy – mówi Szafrański.

PCC został przed dwoma miesiącami przejęty przez Deutsche Bahn. Jest, według wyliczeń PKP, winny 6 mln zł.

– Dwa dni temu wysłaliśmy przelew. Teraz nasz dług to 3,8 mln zł – mówi Mieczysław Olender, prezes PCC Rail. Wyjaśnia, że zadłużenie spółki wobec państwowego zarządcy torów jest wynikiem mniejszej, niż zakładano, sprzedaży usług. – Jest też efektem tego, że nie płacą nam nasi klienci, wśród których sporo jest kopalń – dodaje. Podobnie tłumaczy się InterCity.

Jednak nie wszyscy przewoźnicy są na liście dłużników PKP PLK. – Regularnie płacą nam m.in. Koleje Mazowieckie, Lotos Kolej czy przewoźnik orlenowski – podsumowuje Szafrański.

Jeżeli PKP PLK stracą płynność finansową, pod znakiem zapytania staną remonty i bieżące utrzymanie torów. Spółka już musiała zrezygnować z realizowanych z własnych pieniędzy prac wartych 500 mln zł. Dłużnicy zwrócili się o rozłożenie zobowiązań na raty. Zarządca torów je rozpatruje.

– Jeszcze niedawno nasze wierzytelności wynosiły prawie 500 mln zł. Są jednak sukcesywnie spłacane – uspokaja Bogdan Szafrański z zarządu PKP PLK.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się