Luksemburska spółka notowana na giełdach w Paryżu, Warszawie, Pradze i Budapeszcie przesuwała datę publikacji raportu. Miał się on pojawić jeszcze w marcu. Z tego powodu zawieszane były notowania.
- Wyniki odzwierciedlają pogarszające się warunki makroekonomiczne i spowolnienie na rynku nieruchomości - komentuje je prezes Jean Francois Ott.
25 marca decyzją paryskiego sądu Orco otrzymało półroczną zgodę na ochronę przed wierzycielami. Pozwoli to deweloperowi wydłużyć czas sprzedaży aktywów wartych około 200 milionów euro z roku do 18 miesięcy. Procedura może zostać przedłużona o dwa kolejne okresy tej długości.
W ramach cięcia kosztów spółka chce zmniejszyć zatrudnienie - z 724 osób na koniec 2007 r. do około trzystu w 2010 r.
- Mam nadzieję, że pozostaniemy na praskiej giełdzie – odpowiedział prezes na pytanie portalu [link=http://finweb.ihned.cz/c1-36663090-sef-orca-stahneme-se-z-nekterych-akciovych-trhu-v-praze-ale-zustaneme]ihned.cz[/link] o ewentualne wycofanie się z któregoś z parkietów.