To sprawiło, że jego akcje w Dublinie skoczyły o 3,68 proc., do 3,21 euro.
Ryanair zwiększył przewozy o 13 proc., do 5,8 mln osób, a BA zmniejszył o 5 proc., do 2,9 mln. Rzecznik irlandzkiego przewoźnika Stephen McNamara podkreślił, że zwiększa on przewozy z miesiąca na miesiąc, bo podróżni wolą gwarantowane najniższe stawki. – Kiedyś British Airways chwaliła się mianem ulubionej linii lotniczej na świecie. Dziś mamy nad nią trwałą przewagę, która dalej będzie rosnąć, bo w dalszym ciągu obniżamy opłaty – zapewniał McNamara.
Wynik Ryanaira jest tym bardziej godny uwagi, że inne duże regularne linie (Air France-KLM, Lufthansa, SAS) również tracą pasażerów. Sukces Irlandczyków ma jednak swoją cenę, firma często oferuje przeloty poniżej kosztów. Jak np. akcja sprzedaży miliona biletów po 6 euro, która dobiega końca.
[i]—afp, dpa, ap[/i]