– Rozmowy o podwyżkach planujemy na koniec stycznia – zapowiada Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce. W tym roku mają przebiegać w inny sposób.
– Nie ma wskaźnika wzrostu wynagrodzeń ustalanego przez komisję trójstronną czy rząd. Kryzys sprawił, że kopalnie mają różne wyniki finansowe i to ma być podstawa do rozmów – tłumaczy Czerkawski. Dodaje, że łatwo nie będzie, bo nie ma dialogu na linii górnicy – pracodawcy – rząd. – Na razie nie będzie radykalnych żądań, ale bez dialogu droga do protestu jest otwarta – uważa Czerkawski.
Po 11 miesiącach 2009 r. śląskie górnictwo ma 191 mln zł straty netto – za sprawą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, której strata za 2009 r. wyniesie ok. 350 mln zł (Kompania Węglowa ma mieć ok. 30 mln zł zysku, Katowicki Holding Węglowy ok. 100 mln zł).
[wyimek]330 mln zł będzie kosztowała podwyżka płac 110 tys. śląskich górników o 5 proc.[/wyimek]
– Wystąpiliśmy z prośbą o spotkanie do Kompanii , ma się odbyć w tym miesiącu – mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia’80. Górnicy w KW i KHW zarabiają średnio ok. 5 tys. zł brutto miesięcznie, w JSW ponad 6 tys. zł. Podwyżka np. o 5 proc. w Kompanii (64 tys. ludzi) to koszt 192 mln zł. W KHW (21 tys. ludzi) to ok. 63 mln zł. W JSW (23 tys. ludzi) ok. 83 mln zł.