Takie decyzje podjęła Nafta Polska, państwowa spółka, która prowadzi proces prywatyzacji firm z tzw. I grupy chemicznej (Zakłady Azotowe Tarnów, Ciech i Zakłady Azotowe Kędzierzyn). Nie ujawniła jednak nazw potencjalnych nabywców. Z informacji „Rz” wynika, że chodzić może m.in. o niemiecką grupę PCC oraz fundusz private equity I Fundusz Mistral. Do 22 marca tylko PCC będzie miała prawo negocjacji w sprawie zakupu większościowych pakietów akcji Azotów Tarnów oraz ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn).
[wyimek]840 mln zł to wartość rynkowa Ciechu. Azoty Tarnów giełda wycenia na około 580 mln zł[/wyimek]
Potwierdziły się nasze informacje, że zasadniczym problemem przy sprzedaży akcji Ciechu są przedłużające się rozmowy zarządu tej spółki z bankami. Od połowy sierpnia 2009 r. władze Ciechu próbują się porozumieć z ośmioma instytucjami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia szacowanego na około 1,5 mld zł. Termin zakończenia tych rozmów już wielokrotnie przesuwano (ostatnio był to koniec lutego).
Wiadomo, że wiążące oferty na zakup wszystkich trzech firm złożyła grupa PCC. Najchętniej, co wynika z kilku wypowiedzi jej szefa Waldemara Preussnera, kupiłaby właśnie Ciech. Także dla Ministerstwa Skarbu priorytetem jest sprzedaż całej trójki jednemu podmiotowi. Właśnie to wskazuje na PCC jako jednego z trzech inwestorów dopuszczonych do tych rozmów.
Firma Preussnera po raz drugi jest bardzo blisko przejęcia dwóch zakładów azotowych. Już w 2006 roku PCC podpisała umowę zakupu większościowych pakietów akcji firm z Tarnowa oraz z Kędzierzyna. Za pierwszą miała zapłacić około 380 mln zł, za drugą – około 100 mln zł. Dodatkowo przystała na wielosetmilionowe pakiety inwestycyjne. W ostatniej chwili rząd PiS odstąpił jednak od sprzedaży obu przedsiębiorstw.