Lufthansa: Największy strajk w liniach lotniczych

Do północy 25 lutego niemiecka Lufthansa będzie sparaliżowana strajkiem. Straty przewoźnika są szacowane na 25 mln euro dziennie

Publikacja: 21.02.2010 20:42

Lufthansa: Największy strajk w liniach lotniczych

Foto: AFP

Od wczoraj do północy 25 lutego niemieckie linie lotnicze Lufthansa zmuszone są odwołać co najmniej 600 z 1800 lotów. Powodem jest strajk 4 tys. z 4,5 tys. zatrudnionych pilotów, którzy domagają się gwarancji zatrudnienia, podwyżek płac i wpływu na strategię firmy.

W chwili zamykania tego wydania „Rz” zarząd zrezygnował z dalszych negocjacji, ponieważ związek zawodowy Vereinigung Cockpit zgodził się jedynie na przesunięcie daty strajku, ale nie zrezygnował ze swoich roszczeń. Zdaniem wiceprezesa niemieckiego przewoźnika Chrisa Franza ten strajk będzie kosztował przynajmniej 25 mln euro za każdy dzień. Straty są nieuniknione nawet w wypadku, gdyby obie strony ostatecznie doszły do porozumienia, bo 600 lotów i tak zostało już odwołanych. Nie wiadomo jednak, ile samolotów rzeczywiście jutro poleci.

To najpoważniejszy w skutkach spór pracowniczy w historii tej linii, a dla pasażerów wyjątkowa uciążliwość. Żeby negatywne skutki ograniczyć, Niemcy zwrócili się do swoich partnerów ze Star Alliance, aby udostępnili im miejsca w swoich samolotach.

– Bardzo dokładnie obserwujemy rezerwacje w naszych maszynach na trasach, na których Lufthansa była zmuszona odwołać rejsy. Jeśli pojawią się tam listy oczekujących, w miarę możliwości będziemy podstawiać większe samoloty – powiedział „Rz” Andrzej Kozłowski, rzecznik prasowy PLL LOT.

Problemem będą jednak nie loty na trasach polsko-niemieckich, ale trasy długie, na które pasażerowie się przesiadają w portach niemieckich. Tam z kolei mogą pomóc pozaeuropejskie linie z sojuszu Star Alliance. – Skontaktujemy się z każdym pasażerem, który nie może polecieć odwołanym rejsem Lufthansy – zapewnił nas Nicholas Ionides, rzecznik Singapore Airlines. – Postaramy się znaleźć dla niego miejsce w naszych samolotach.

Każdy, kto posiada bilet na rejs Lufthansy 22 – 25 lutego, ma możliwość sprawdzenia statusu swojego lotu na stronie www.lufthansa.com.,albo pod niemieckim numerem telefonu +49 800/809 50 6070. Przewoźnik ostrzega, że każdy z tych rejsów także może zostać odwołany. Przy tym Lufthansa oferuje możliwość zmiany rezerwacji biletów wykupionych przed 18 lutego, kiedy informacja o strajku została oficjalnie podana, i na podróże rozpoczynające się przed 31 marca. Pasażerowie, którzy chcieli polecieć w feralnych datach na wewnętrznych trasach, otrzymali vouchery na bilety kolejowe.

– Jesteśmy gotowi do rozmów o gwarancjach zatrudnienia, pod warunkiem że Cockpit zrezygnuje z żądań zagwarantowania warunków przysługujących niemieckim pracownikom także zatrudnionym poza Niemcami – mówił Franz. Związkowcy nie zgodzili się na ten warunek.

[wyimek]535 mld euro to przychody linii w 2009 r. Były mniejsze o 15 proc. niż w 2008 r.[/wyimek]

Piloci domagają się też 6,4-proc. podwyżki płac i prawa decydowania, które z tras będzie można przekazać innym przewoźnikom należącym do Lufthansy. – Nie może być tak, że linia oddaje trasy, my mamy coraz mniej godzin [link=http://kariera.pl]pracy[/link], w efekcie kurczą się nasze bonusy za dodatkowe godziny. Chcemy się rozwijać, a Lufthansa się kurczy – tłumaczył wczoraj w CNN Jorg Handwerg, pilot i jednocześnie przedstawiciel związku zawodowego Cockpit. – To nieprawda – argumentował rzecznik przewoźnika Klaus Walther. – Konsolidacja przyniosła pilotom o 20 proc. godzin pracy więcej.

W strajku bierze udział Lufthansa i Lufthansa cargo. Normalnie mają latać włoska firma należąca do niemieckiego przewoźnika Lufthansa Italy oraz pracujące dla LH linie Germanwings, które latają m.in. z Warszawy i Katowic do portów niemieckich.

Lufthansa jest największym graczem w konsolidacji na europejskim rynku lotniczym. Tylko w ubiegłym roku kupiła większościowe udziały w Austrian Airlines, BMI oraz Brussels Airlines. W 2009 r. linia zanotowała 15-procentowy spadek przychodów, do 535 mld euro. Według IATA liczba pasażerów zmniejszyła się o 3,5 proc., a cargo o 10 proc.

[ramka] [b][link=http://www.kariera.pl/wyszukiwarka/praca/]Najnowsze oferty pracy[/link][/b][/ramka]

Od wczoraj do północy 25 lutego niemieckie linie lotnicze Lufthansa zmuszone są odwołać co najmniej 600 z 1800 lotów. Powodem jest strajk 4 tys. z 4,5 tys. zatrudnionych pilotów, którzy domagają się gwarancji zatrudnienia, podwyżek płac i wpływu na strategię firmy.

W chwili zamykania tego wydania „Rz” zarząd zrezygnował z dalszych negocjacji, ponieważ związek zawodowy Vereinigung Cockpit zgodził się jedynie na przesunięcie daty strajku, ale nie zrezygnował ze swoich roszczeń. Zdaniem wiceprezesa niemieckiego przewoźnika Chrisa Franza ten strajk będzie kosztował przynajmniej 25 mln euro za każdy dzień. Straty są nieuniknione nawet w wypadku, gdyby obie strony ostatecznie doszły do porozumienia, bo 600 lotów i tak zostało już odwołanych. Nie wiadomo jednak, ile samolotów rzeczywiście jutro poleci.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?