Wulkan spowolnił milionowy przetarg

Ze względu na pył wulkaniczny Totalizator Sportowy przedłużył o ponad tydzień termin składania ofert w jednym z największym przetargów hazardowych ostatnich lat.

Publikacja: 07.05.2010 16:43

Wulkan spowolnił milionowy przetarg

Foto: SAM/Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Chodzi o wybór operatora do obsługi gier i zakładów organizowanych przez Totalizator Sportowy. Termin składania ofert w tym przetargu upływał 5 maja 2010 r. Jednak niespodziewanie spółka zdecydowała się przesunąć go do 14 maja.

Totalizator podjął taką decyzję, ponieważ taką rekomendację miało wydać Walne Zgromadzenie, którym jest minister skarbu. Dlaczego? - W związku z takimi wydarzeniami jak pył wulkaniczny nie było możliwości złożenia ofert przez podmioty z zagranicy, które zwróciły się do nas z prośbą o przesunięcie terminu - powiedział "Rz" Maciej Wewiór, rzecznik prasowy ministerstwa skarbu.

W połowie kwietnia miała miejsce erupcja wulkanu Eyjafjoel na Islandii. Wydobywające się z krateru pyły szybko sparaliżowały ruch lotniczy nad Europą. Zamykano lotniska i wstrzymywano loty. Pył wulkaniczny był m.in. przyczyną nieobecności Baracka Obamy, prezydenta Stanów Zjednoczonych na pogrzebie Lecha i Marii Kaczyńskich.

Totalizator Sportowy nie komentuje sprawy przesunięcia terminu. - Wydaliśmy komunikat na temat zmiany terminu i jest on na naszej stronie internetowej, ale nie komentujemy spraw związanych z tym przetargiem - mówi "Rz" Piotr Gawron, rzecznik Totalizatora.

Mimo prób nie udało nam się także uzyskać komentarza Jacka Kierata, prezesa firmy GTech, która obecnie obsługuje system TS i startuje także w najnowszym przetargu.

Zgodnie z założeniami zwycięzca przetargu będzie musiał zbudować system, który połączy 12 tys. kolektur. Ma być oparty na technologii internetowego przesyłu danych, a nie jak dotychczas na przekazie satelitarnym. Musi być gotowy 30 listopada 2011 r., bo wówczas wygasa obecna umowa.

Kontrakt budzi ogromne emocje, ponieważ jego wartość będzie wynosić setki milionów złotych. Spółka nie podaje oficjalnie ile będzie kosztować eksploatacja systemu. Jednak z nieoficjalnych informacji "Rz" wynika, że Totalizator będzie płacił operatorowi za obsługę systemu ponad 3 procent obrotów. W ubiegłym roku przychód ze sprzedaży gier i losów przekroczył 3,25 mld zł, czyli obecnie operator systemu mógłby liczyć na prawie 100 mln zł rocznie. Umowa z nowym operatorem zostanie podpisana na co najmniej pięć – dziesięć lat.

Chodzi o wybór operatora do obsługi gier i zakładów organizowanych przez Totalizator Sportowy. Termin składania ofert w tym przetargu upływał 5 maja 2010 r. Jednak niespodziewanie spółka zdecydowała się przesunąć go do 14 maja.

Totalizator podjął taką decyzję, ponieważ taką rekomendację miało wydać Walne Zgromadzenie, którym jest minister skarbu. Dlaczego? - W związku z takimi wydarzeniami jak pył wulkaniczny nie było możliwości złożenia ofert przez podmioty z zagranicy, które zwróciły się do nas z prośbą o przesunięcie terminu - powiedział "Rz" Maciej Wewiór, rzecznik prasowy ministerstwa skarbu.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej