Dziś w południe rząd zmienił Politykę Energetyczną Polski do 2030 r., dając „zielone światło” do przejęcia gdańskiej firmy przez Polską Grupą Energetyczną. I w cztery godziny później Minister Skarbu podpisał umowę z PGE o sprzedaży ponad 84 proc. akcji Energi za 7,5 mld zł. Ale dokument ma charakter warunkowy i wejdzie w życie tylko, gdy inwestor otrzyma na transakcję zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jego szefowa Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel od początku, gdy kilka miesięcy temu pojawiła się koncepcja przejęcia Energi przez PGE ostro ją skrytykowała i do tej pory nie zmieniła zdania. Argumentuje, że po przejęciu Energi dominująca już teraz pozycja PGE jeszcze zostanie wzmocniona. A to zagraża konkurencji na rynku. Prezes Urzędu ma poparcie niektórych ekspertów branży a nawet prof. Leszka Balcerowicza.
[wyimek][obrazek=http://grafik.rp.pl/grafika/1,394054,10.jpg][b]Jan Bury:[/b] To dobra transakcja dla polskiego rynku, zbudowanie silnej grupy jest konieczne z jednej strony ze względu na politykę Unii Europejskiej a z drugiej – ze względu na większe możliwości inwestycyjne[/wyimek]
Mimo to prezes PGE Tomasz Zadroga jest optymistą liczy, że w trakcie negocjacji z UOKiK uda się osiągnąć porozumienie. – Jesteśmy otwarci an dyskusję – zapewnia. I dodaje, ze główny problem to różnica w określeniu definicji rynku. – My traktujemy rynek szerzej niż w odniesieniu tylko do Polski, mówimy o regionie a nawet całej Unii – wyjaśnia prezes Zadroga.- Tym bardziej, że także Komisja Europejska chce, by powstał wspólny rynek energii do 2015 r.
PGE zamierza w ciągu dwóch tygodni przesłać do urzędu antymonopolowego wniosek o zgodę na transakcję. Ministrowie skarbu i gospodarki zaproponowali zmiany do ”Polityki Energetycznej”, by wspomóc PGE w rozmowach z urzędem antymonopolowym. Wiceminister skarbu Jan Bury uważa, że zmiany w rządowym dokumencie są bardzo korzystne, podobnie jak sama transakcja. – [b]Rada Ministrów jednoznacznie uznała, że PGE może na warunkach rynkowych zostać inwestorem Energi i zaaprobowała umowę – powiedział „Rz. Jan Bury. [/b]- To dobra transakcja dla polskiego rynku, zbudowanie silnej grupy jest konieczne z jednej strony ze względu na politykę Unii Europejskiej a z drugiej – ze względu na większe możliwości inwestycyjne. Decyzja zarządu PGE o sprzedaży całej wyprodukowanej w tej grupie energii poprzez giełdę, zapewni powszechny do niej dostęp i powinna rozwiać wątpliwości tych, którzy krytycznie oceniają transakcję.