Szacunki World Steel Association za kwiecień wskazują na mocny spadek produkcji stali niemal we wszystkich regionach świata. Globalna produkcja wyniosła 137,1 mln ton i była o 13 proc. niższa niż w tym samym miesiącu 2019 r. Swoje moce zaskakująco szybko odbudowały Chiny. Według wstępnych szacunków w ostatnim miesiącu tamtejsze huty wytworzyły 85 mln ton stali, co oznacza wzrost o 0,2 proc. w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. Chiny to największy gracz w tej branży, odpowiadający za około połowę globalnej produkcji stali. Był to jeden z nielicznych krajów, które odnotowały wzrost produkcji w tym biznesie. W tym elitarnym gronie znalazły się też m.in. Wietnam i Tajlandia. W sumie jednak region Azji zmniejszył podaż stali w kwietniu o 7,5 proc., do 104,5 mln ton. Głównym hamulcowym okazały się Indie, gdzie produkcja spadła aż o 65 proc. Zmniejszenie mocy widoczne było też w Japonii.