Według naszych informacji obecny w Polsce w środę czeski miliarder Zdenek Bakala, kontrolujący koncern New World Resources, zaproponował funduszom emerytalnym 3 – 4 akcje NWR za akcję Bogdanki. Być może skusi to część inwestorów – zapisy w wezwaniu trwają do 29 listopada. Dziś NWR ma ogłosić emisję nowych akcji na sfinansowanie przejęcia Bogdanki. Wartość emisji ma wynieść 1,3 mld zł. Rynek spodziewa się także nowego wezwania na Bogdankę – tym razem z wyższą ceną niż ta proponowana od października (100,75 zł). NWR może obniżyć próg powodzenia oferty z planowanego przejęcia 75 proc. akcji kopalni.
– Bogdanka to atrakcyjna spółka o świetnych perspektywach. Nie powinien dziwić fakt, że zostało ogłoszone na nią wezwanie – mówi „Rz” Aleksander Grad, minister skarbu. – Atrakcyjność tej firmy w marcu tego roku potwierdziły OFE, obejmując ponad 46 proc. akcji lubelskiej spółki. Teraz, gdy NWR ogłosił wezwanie, fundusze przejdą prawdziwy test. Przekonamy się, czy podtrzymają zapowiedzi długofalowego inwestowania. Będąc wciąż jednym z akcjonariuszy Bogdanki, wierzymy, że ma ona ogromny potencjał, a wartość jej akcji będzie rosła. Dlatego Skarb Państwa nie odpowie na wezwanie – zadeklarował minister.
Wczoraj po południu przedstawiciele OFE PZU i Avivy, jedni z głównych akcjonariuszy Bogdanki, powtórzyli rozmawiając z agencją Blooomberg, że nie sprzedadzą akcji Bogdanki.
– Nie zmieniamy zdania w sprawie oferty NWR – mówi „Rz” Marcin Żółtek, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny Aviva PTE.
Deklaracje trzymania akcji Lubelskiego Węgla padają także ze strony inwestorów indywidualnych. – Rentowność Bogdanki jest dobra, nie widzimy efektów synergii po jej połączeniu z NWR. Dlatego bliższe jest nam stanowisko zarządu Lubelskiego Węgla (ten uważa połączenie za niekorzystne, a cenę za rażąco niską – red.) – mówi „Rz” Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Dziś na stronie stowarzyszenia (sii.org.pl) o godz. 13 czat z prezesem Bogdanki Mirosławem Tarasem.