Pomiędzy 2010 a 2012 r. sytuacja ma jednak się znacząco poprawić. Rynek OTC będzie rósł rocznie średnio o 10 proc. do 12 mld euro w 2012 r – wynika z najnowszego raportu firmy badawczej PMR pod tytułem “OTC market in Central and Eastern Europe 2010. Comparative analysis and development forecasts for 2010-2012”.
Skutki globalnego kryzysu ekonomicznego były widoczne we wszystkich państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Spowodował on ujemny wzrost PKB we wszystkich analizowanych krajach w 2009 r. (z wyjątkiem Polski), a także wzrost bezrobocia, zamrożenie lub redukcję płac i deprecjację walut lokalnych. Krajami najbardziej dotkniętymi przez kryzys w regionie Europy Środkowo-Wschodniej były państwa bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia), a spośród analizowanych krajów – Rosja i Ukraina. Polska gospodarka ucierpiała najmniej.
Słaba kondycja gospodarek znalazła również w odbicie w zmniejszonym popycie na produkty OTC, ponieważ ludzie starali się ograniczać wydatki na produkty, bez których mogą żyć, a w sektorze farmaceutycznym oznaczało to niższe wydatki na suplementy diety i leki OTC. - W związku z epidemią świńskiej grypy sprzedaż produktów OTC rosła jednak intensywnie pod koniec 2009 r. Poskutkowało to pozytywnymi wzrostami na rynkach produktów OTC w większości krajów w walucie lokalnej. W euro, z powodu niekorzystnych kursów walutowych, stopy wzrostu rynku były w niektórych krajach ujemne - mówi Agnieszka Stawarska, analityk rynku farmaceutycznego PMR i współautorka raportu.
W 2009 r., podobnie jak w poprzednich latach, blisko połowa wartości rynku produktów OTC przypadała na Rosję. Polska była drugim największym rynkiem w regionie, z udziałem w całkowitej sprzedaży na poziomie około 20 proc. Ukraina miała 8 proc. udział w rynku produktów OTC w Europie Środkowo-Wschodniej, a Czechy – 6 proc.
W 2010 r. wszystkie gospodarki, za wyjątkiem rumuńskiej, powinny wrócić na ścieżkę wzrostu i odnotować dodatni wzrost PKB. Wzrost będzie najwyższy w Rosji (4 proc.), na Słowacji i na Ukrainie (3,7 proc.) oraz w Polsce (3 proc.). Tylko w Rumunii spodziewany jest spadek PKB – o około 1,9 proc. w 2010 r.