W 2010 r. polskie lotniska obsłużyły 20,9 mln osób, czyli o ok. 250 tys. więcej niż w roku 2008, najlepszym dotychczas dla polskiego lotnictwa.
To oznacza, że rok wcześniej, niż prognozowali zarządcy portów lotniska, wyszły na prostą po zeszłorocznym kryzysie gospodarczym. W 2009 r. przez nasze porty przewinęło się 18,94 mln podróżnych. Prognozy na przyszły rok wskazują, że ruch lotniczy w Polsce wzrośnie do 22,4 mln osób.
Jesienią pojawiło się 19 nowych połączeń. Najwięcej, bo aż sześć, w Katowicach. Z Warszawy przewoźnicy zaczęli latać na czterech nowych trasach.
[wyimek]9,1 mln pasażerów zostało obsłużonych na Okęciu w 2010 r. [/wyimek]
Mijający rok sprowadził na polskie niebo również nowych przewoźników. W Katowicach pojawiło się pięć nowych linii czarterowych, w Poznaniu dwóch nowych regularnych przewoźników – Jetisfaction i CSA, Łódź pozyskała węgierskiego WizzAira, w Rzeszowie zadebiutowały linie Jet Air z połączeniem krajowym do Gdańska. We Wrocławiu w mijającym roku swoją bazę operacyjną otworzył Wizz Air, uruchamiając loty do kilkunastu nowych portów. – Linia ta na przykład w sezonie letnim potroiła liczbę pasażerów na trasach z Wrocławia do Hiszpanii. Spodziewamy się, że w 2011 r. kierunki takie jak Alicante, Malaga czy Barcelona także będą przebojem – mówi Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego lotniska.