Towarowa Giełda Energii służy głównie firmom energetycznym

Znaczenie Towarowej Giełdy Energii wzrosło, ale dominują na niej firmy energetyczne, a nie odbiorcy końcowi

Publikacja: 17.03.2011 04:35

Towarowa Giełda Energii służy głównie firmom energetycznym

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Przez Towarową Giełdę Energii przeszło w ubiegłym roku ponad 65 proc. energii produkowanej w kraju. W poprzednich latach było to kilka procent.

Giełda zyskała na  znaczeniu po ustawowym nałożeniu na producentów obowiązku sprzedaży za jej pośrednictwem znaczącej części energii. Miało to odmienić polski rynek, umożliwić transparentne ustalenie cen i ułatwić transakcje odbiorcom biznesowym.

Jak przyznaje jednak Henryk Kaliś z Forum Odbiorców Energii, TGE tylko częściowo  spełniła oczekiwania. Jego zdaniem więcej transakcji powinno odbywać się z udziałem odbiorców końcowych. Tymczasem dominują firmy energetyczne – spółki obrotu, sprzedające  energię odbiorcom.

– Mieliśmy nadzieję, że dzięki giełdzie uda się ograniczyć wzrost cen elektryczności – wyjaśnia Henryk Kaliś. – I to się udało, bo energia staniała.

Kontrakty na 2009 r. oferowano biznesowi z ceną ok. 240 zł za megawatogodzinę. W ubiegłym roku firmy płaciły 185 zł. W tym roku cena wynosi ok. 195 zł. W przyszłym znów może być wyższa – ponad 200 zł za 1 MWh.

Firmy skupione w Forum Odbiorców liczyły, że popierając obowiązek giełdowy będą mogły – łącząc siły i korzystając z pośrednictwa domów maklerskich – zlecać organizowanie aukcji na giełdzie i zakup dużych wolumenów energii.

– Okazało się jednak, że z  aukcji nie mogą korzystać mniejsze firmy, a domom maklerskim łatwiej jest zorganizować aukcje dla branży, czyli dużych spółek obrotu – dodaje Henryk Kaliś.

Mimo to pozycja klientów przemysłowych i biznesowych w relacjach z dostawcami energii się poprawiła. Nie można jeszcze mówić o rynku odbiorcy, ale branża energetyczna bardziej dba o pozyskanie nowych klientów i stara się przedstawiać im korzystniejsze propozycje.

– Okazuje się, że nawet mniejsze firmy ze skomplikowaną strukturą dostaw mogą otrzymać dobre oferty, podczas gdy jeszcze rok – dwa lata temu każdy specyficzny element zamówienia oznaczał dodatkowe koszty – mówi Henryk Kaliś.

Branża energetyczna oferuje klientom biznesowym umowy nawet ze stałą ceną. A największe firmy przemysłowe, o które dostawcy energii szczególnie zabiegają,  mogą zawierać elastyczne dwu – trzyletnie kontrakty.

Wszyscy odbiorcy mają możliwość wyboru firmy, od której kupią elektryczność. Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika jednak, że w porównaniu z krajami Europy Zachodniej na taki krok decyduje się niewiele podmiotów.

Ich liczba jednak rośnie. W ubiegłym roku była czterokrotnie wyższa niż w 2009 r. Więcej aktywności w zdobyciu klientów wykazują też sprzedawcy energii.

Przez Towarową Giełdę Energii przeszło w ubiegłym roku ponad 65 proc. energii produkowanej w kraju. W poprzednich latach było to kilka procent.

Giełda zyskała na  znaczeniu po ustawowym nałożeniu na producentów obowiązku sprzedaży za jej pośrednictwem znaczącej części energii. Miało to odmienić polski rynek, umożliwić transparentne ustalenie cen i ułatwić transakcje odbiorcom biznesowym.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się