KGHM kupi działającą kopalnię

Rosnące wyceny nowych złóż mogą skłonić KGHM do powrotu do koncepcji kupna działającej kopalni

Publikacja: 04.05.2011 01:21

Prezes KGHM Herbert Wirth przyznaje, że zaostrza się walka o dostęp do złóż miedzi. Lubiński koncern zarezerwował w tegorocznym budżecie 7,5 mld zł na inwestycje kapitałowe, z czego większość dotyczy zakupu zagranicznych złóż miedzi na etapie preprodukcji (czyli rozpoznanych, ale z których jeszcze nie wydobywa się rudy).

– Inwestorów ogarnęła gorączka miedziowa – mówi prezes Wirth. – Firmy z Chin czy Japonii nawet za projekty na tym etapie są gotowe oferować kwoty naszym zdaniem zupełnie nieadekwatne do ich wartości. Jakby notowania miedzi miały w najbliższych latach dojść nie do 12 tys. dol. za tonę, jak oczekują analitycy, a do 15 tys. dol.

KGHM ma na celowniku pięć złóż w Kanadzie i Ameryce Południowej. Zapisana w budżecie kwota pozwoliłaby na zakup trzech. Czy uda się zamknąć transakcje w tym roku? – Rozmowy są zaawansowane i jestem optymistą co do ich finału. Trzeba jednak pamiętać, że nawet po uzyskaniu wyłączności uzgadnianie kwestii formalnych i finansowych zajmuje kilka miesięcy – mówi Wirth.

Rosnące wyceny złóż mogą skłonić KGHM do powrotu do wcześniejszych planów. – Zastanawiamy się, czy w tej sytuacji nie pokusić się o zakup już działającej firmy górniczej. Pytanie, na podjęcie jak dużego ryzyka inwestycyjnego mogłaby pozwolić nam rada nadzorcza – zastanawia się prezes.

W 2008 r., kiedy notowania miedzi były w dołku (poniżej 3 tys. dol. za tonę), KGHM myślał o zakupie kopalni. Wzrost cen miedzi (teraz są na poziomie blisko 10 tys. dol.) spowodował, że inwestycja stałaby się zbyt kosztowna.

W ubiegłym roku spółka kosztem 113 mln zł kupiła 51 proc. udziałów w złożu Afton-Ajax w Kanadzie, z którego wydobycie (50 tys. ton rocznie) ma ruszyć w 2013 r. Budowa kopalni pochłonie 0,5 mld dol. Zgodnie ze strategią na koniec 2018 r. zdolności produkcyjne KGHM wzrosną z 420 tys. do ponad 700 tys. ton miedzi z własnych źródeł rocznie.

 

 

Prezes KGHM Herbert Wirth przyznaje, że zaostrza się walka o dostęp do złóż miedzi. Lubiński koncern zarezerwował w tegorocznym budżecie 7,5 mld zł na inwestycje kapitałowe, z czego większość dotyczy zakupu zagranicznych złóż miedzi na etapie preprodukcji (czyli rozpoznanych, ale z których jeszcze nie wydobywa się rudy).

– Inwestorów ogarnęła gorączka miedziowa – mówi prezes Wirth. – Firmy z Chin czy Japonii nawet za projekty na tym etapie są gotowe oferować kwoty naszym zdaniem zupełnie nieadekwatne do ich wartości. Jakby notowania miedzi miały w najbliższych latach dojść nie do 12 tys. dol. za tonę, jak oczekują analitycy, a do 15 tys. dol.

Biznes
Cła Trumpa nielegalne? Cyfrowa suwerenność Europy i plan ratunkowy Niemiec
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Biznes
Drugi kwartał w CD Projekcie powinien być całkiem dobry
Materiał Promocyjny
Demografia i niepewność regulacyjna to niejedyne wyzwania dla handlu
Biznes
Umiarkowany optymizm polskiego biznesu
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
XTPL mocno wierzy w swoją technologię. Chce mocno zwiększyć sprzedaż
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont