W sezonie wiosna/lato 2011 r. sprzedaż artykułów sportowych będzie o około 20 proc wyższa w porównaniu z zeszłym rokiem – zapowiada Tomasz Piątkowski, prezes Ski Team. Dwucyfrowej dynamiki wzrostu obrotów w drugim kwartale oczekuje też Intersport. - W kwietniu odnotowaliśmy 18 proc. wzrost przychodów ze sprzedaży rok do roku - mówi Artur Mikołajko, prezes sieci Intersport. Słaba sprzedaż w ubiegłym roku spowodowana była  nagłymi wydarzeniami, jak m.in. powodzie, katastrofa smoleńska, a także długą zimą i dużą liczbą dni wolnych od pracy.

Rowery dają zarobić

Sprzedaż sprzętu sportowego najprężniej rozwija się w segmencie rowerów. Jazda na rowerze to najpopularniejsza w Polsce dyscyplina sportowa. – Wraz z rowerami sprzedajemy też więcej odzieży rowerowej i osprzętu, jak m.in. pompki, światełka, liczniki, kaski – wymienia Tomasz Piątkowski. W sezonie letnim na polski rynek sprowadza się około 0,5 miliona rowerów, w tym 120-130 tys. sztuk markowego sprzętu o wartości powyżej 1000 zł. -  wynika z danych dystrybutorów. W ciągu ostatnich 5 lat rynek rowerów skurczył się prawie o połowę, ale zmieniła się za to struktura zakupów. Dziś sprowadza się więcej markowego sprzętu, podczas gdy kilka lat temu większość oferty znajdowała się w hipermarketach. Jednocześnie powoli odchodzi się od rowerów górskich na rzecz miejskich i trekingowych. - Ludzie kupują coraz lepszy i droższy sprzęt, który dłużej im posłuży – dodaje Piątkowski. Dlaczego? Wynika to ze zmiany funkcji roweru. - Popyt na rowery przeniósł się ze wsi do miast. Kiedyś były głównie środkiem lokomocji, a teraz służą rekreacji – tłumaczy Piątkowski.

Na co jest jeszcze popyt?

Coraz lepiej sprzedaje się sprzęt do outdooru, jak np. kurtki, buty, czy koszulki przeznaczone do pieszych wycieczek. Tą tendencję pokazały ostatnio wyniki finansowe grupy Adidasa. Zeszłoroczne przychody ze sprzedaży ekwipunku outdoorowego wyniosły 200 mln euro i rosły znacznie szybciej niż w innych kategoriach sportowych. W kolejnych latach niemiecki gigant oczekuje kontynuacji tego trendu. - Artykuły outdoorowe w dużej mierze mają charakter uniwersalny i coraz częściej ludzie wykorzystują je także do chodzenia po mieście – mówi Artur Mikołajko. Rośnie też zainteresowanie dyscypliną nordic walking, bo można uprawiać ją niemal wszędzie. Niewiele natomiast dzieje się na rynku rolek.  Sprzedaż od kilku lat utrzymuje się na porównywalnym poziomie, co wynika z braku odpowiednich tras rolkowych. – Gdyby nie te utrudnienia rynek rolek w Polsce byłby wielokrotnie większy – twierdzi Tomasz Piątkowski.

Co wpływa na popyt?

Struktura wydatków na artykuły sportowe zmienia się wraz z pojawianiem się  nowych dyscyplin. Na decyzje o zakupie sprzętu wpływa ponadto pogoda w danym sezonie i rosnąca skłonność ludzi do podróżowania. Z wyjazdami wiążą się przede wszystkim sporty wodne jak surfowanie, spływy, czy nurkowanie. - Osoby, którym zależy na aktywnej formie wypoczynku, najczęściej interesują się nurkowaniem, w szczególności snorkelingiem na rafie koralowej Morza Czerwonego - mówi Tomasz Czapla- wiceprezes Rainbow Tours. Niemałym powodzeniem cieszą się również bardziej odległe kierunki, jak Meksyk, Australia, czy Nowa Zelandia. W ofercie biur podróży przybywa hoteli z bogatą infrastrukturą sportową.  - Rosnącym zainteresowaniem cieszą się hotele z bogatym zapleczem rekreacyjno-sportowym, jak m.in.: basen, boisko do siatkówki, korty tenisowe, a także coraz częściej pola golfowe – dodaje Tomasz Czapla.

Wiele osób kupuje i wypożycza sprzęt za granicą, stąd ciężko jest oszacować na polskim rynku sprzedaż w poszczególnych segmentach. Rynek artykułów sportowych jest bardzo rozdrobniony. Szacuje się, że występuje na nim  ponad 2 tys. podmiotów różnej wielkości, które nie ujawniają swoich danych dotyczących sprzedaży.