Reklama

Sklep chciał kontrolować wszystkich Ukraińców

Przez dobę w sklepie w Barlinku, w woj. zachodniopomorskim wisiała tabliczka informująca, po polsku i po ukraińsku, że "każdy obywatel po opuszczeniu kasy będzie poddany kontroli". Teraz właściciel sklepu przeprasza i tłumaczy, że tabliczkę wywiesił pod wpływem impulsu.

Aktualizacja: 29.09.2017 20:50 Publikacja: 29.09.2017 20:40

Sklep chciał kontrolować wszystkich Ukraińców

Foto: Facebook

W rozmowie z Wirtualną Polską Jerzy Bitel, właściciel sklepu spożywczego, w którym zawisła kontrowersyjna tabliczka z informacją o obowiązkowym kontrolowaniu Ukraińców mówił, że powiesił ją po kradzieży, jakiej dokonał w sklepie jeden z obywateli Ukrainy.

- Raz na miesiąc zdarzy się, że Polak coś ukradnie. Z Ukraińcami takie historie zdarzają się nawet cztery razy w tygodniu - podkreślił. Skarżył się, że w związku z tym musiał zatrudnić dodatkowych ochroniarzy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Czapka Kamila Majchrzaka. Miliard odsłon nagrania z kompromitacją biznesmena
Społeczeństwo
Ilu nauczycieli brakuje w Warszawie? Które specjalizacje przodują na liście wakatów?
Społeczeństwo
Sondaż: Obowiązkowe prace domowe powinny wrócić? Jednoznaczna opinia Polaków
Społeczeństwo
Niezależne księgarnie zapraszają we wrześniu
Reklama
Reklama