Modę na niepasteryzowane piwa zapoczątkowaną przez lokalne browary, zdecydował się wykorzystać największych konkurent Kompanii Piwowarskiej - Grupa Żywiec. Pójdziecie w jego ślady?
Niepasteryzowne piwa stały się w Polsce bardzo szerokim pojęciem. Trudno porównywać świeże piwa z rzeczywiście krótkim terminem przydatności do spożycia z małych browarów z niepasteryzowanymi piwami warzonymi przez duże firmy, które mogą stać na półkach sklepowych znacznie dłużej. Nie chcemy iść w ślady naszych bezpośrednich konkurentów. Wolimy zaproponować konsumentom inne innowacyjne rozwiązania dotyczące opakowań, smaków oraz sposobu prezentowania naszych produktów na półkach sklepowych w sieciach handlowych. W ciągu najbliższych miesięcy planujemy m.in. wprowadzenie nowych rozwiązań w ramach marki Tyskie.
Czy browary lokalne mają szansę zwiększyć swoje udziały w polskim rynku do ok. 10 proc.?
Mamy wolny rynek i nieskrępowaną konkurencję, niech zatem walczą.
W ubiegłym roku finansowym, który zakończył się 31 marca 2011 r. wielkość sprzedaży Kompanii spadła o ok. 4 proc. Jakiego wyniku spodziewacie się w tym roku?
W tym roku powinniśmy zwiększyć wolumen sprzedaży o 5 - 9 proc. Chcemy tego dokonać bez cięć cenowych i włączania się w wojnę cenową. Wzrost mają zapewnić nam m.in. innowacje, działania marketingowe oraz lepsza współpraca z dystrybutorami. Zwiększyliśmy także znacznie tegoroczne wydatki na reklamę.
Na ile Euro2012 przełoży się na wzrost sprzedaży w Polsce?
Euro2012 może zwiększyć sprzedaż niektórych marek piwa, ale nie będzie to znaczny i długotrwały wzrost. W sumie, tylko dzięki imprezie, sprzedaż piwa może w 2012 r. zwiększyć się o 100 - 150 tys. hl piwa. Przy założeniu, że w tym roku może być na poziomie 35 mln hl, trudno mówić o boomie. Nie możemy zapominać, że mistrzostwa Europy w piłce nożnej są krótsze niż Mundial a ponadto te przyszłoroczne odbywają się nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie. W związku z czym efekty nie skumulują się na jednym rynku.
Grupa Żywiec jest sponsorem polskiej reprezentacji, a Carlsberg całych rozgrywek. A jak KP zamierza wykorzystać Euro 2012 do zwiększenia sprzedaży?
Przygotowania do Euro2012 zaczęliśmy cztery miesiące temu. Chcemy skoncentrować się na ofercie dla pubów oraz tych osób, które będą chciały oglądać mecze przed telewizorem.
Jak rozwija się eksport Kompanii Piwowarskiej?
Sprzedaż zagraniczna, głównie Tyskiego i Lecha, rozwija się bardzo szybko. Rynkami, gdzie szczególnie pierwsza z marek zyskuje na popularności są Wielka Brytania, Niemcy, Francja oraz Kanada. Większość sieci brytyjskich ma już w swojej ofercie Tyskie. Piwo to jest szczególnie popularne wśród tamtejszych studentów. Udział eksportu w naszej łącznej sprzedaży wynosi na razie tylko 4 - 5 proc. Ale jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że jeszcze kilka lat temu był zbliżony do zera, to możemy mieć powody do zadowolenia.
Jak kształtują się ceny surowców? Czy można spodziewać się wzrostu cen piwa w Polsce?
Ze względu na słabe zbiory w 2010 r. ceny jęczmienia są obecnie o 15 - 20 proc. wyższe niż przed rokiem. Doprowadzi to z pewnością do wzrostu cen piwa. Nie sądzę, aby do podwyżek doszło już latem, które jest kluczowym sezonem dla browarów. Pierwszych ruchów cenowych możemy więc spodziewać się jesienią tego roku.