Shoty nie są w Polsce popularne

Skondensowane energetyki, zwane shotami, miały ożywić polski rynek napojów pobudzających warty ok. 700 mln zł. Okazały się jednak klapą

Publikacja: 16.08.2011 14:57

Decyzję o wycofaniu napojów energetycznych Riders w postaci shotów podjęła już firma Ustronianka. Była ona, oprócz Coca-Coli, Red Bulla i FoodCara, jedną z tych spółek z branży, która zdecydowała się rozszerzyć swoją ofertę o energetyki w małych opakowaniach.

Shoty pojawiły się w Polsce na początku 2010 r. Była to odpowiedź na wyhamowanie tempa rozwoju rynku napojów energetycznych. Po kilku latach dwucyfrowych wzrostów, w 2009 r. popyt na nie urósł  w naszym kraju tylko o 4 proc.

Tymczasem w czerwcu tego roku, po półtorarocznej obecności na rynku, udział shotów w całym rynku napojów energetycznych tylko nieznacznie przekraczał 0 proc.

— Polacy traktują napoje energetyzujace przede wszystkim jako produkty służące gaszeniu pragnienia. Tymczasem niegazowane shoty w małych butelkach nie spełniają takich założeń — mówi Adam Bogacz, dyrektor ds. rozwoju Browaru Sulimar, który oferuje także napoje energetyczne.

W branży napojowej mówi się także, że shotom w Polsce nieprzychylne są także sieci handlowe. Powód? Małe opakowanie trudniej uchronić przed kradzieżami.

Katarzyna Buczek, rzecznik prasowy Ustronianki, tłumaczy, że znacznie większe możliwości rozwoju na rynku energetyków dają napoje smakowe.

— W  pierwszym półroczu tego roku ilość sprzedawanych energetykówsmakowych zwiększyła się o 28 proc. — mówi Buczek.

Na polskim rynku są obecne już energetyki o smaku coli. Koncern Coca-Cola oferuje natomiast swoją markę Burn w wersji z domieszką soku owocowego.

Krajem, w którym najlepiej przyjęły się shoty są Stany Zjednoczone. Wartość tego segmentu rynku szacowana jest na ok. 1 mld dol. Napoje w małych opakowaniach wypromowały tam lokalne firmy. W ich ślady poszli, jak wyjaśnia Adam Bogacz, tacy giganci jak Coca-Cola czy Red Bull.

Natomiast, w Europie najwięcej małych energetyków sprzedaje się w Wielkiej Brytanii.

W pierwszej połowie 2011 r. Polacy kupili łącznie ok. 45,3 mln l energetyków, o 6 proc. więcej niż przed rokiem — wynika z danych firmy badawczej Nielsen. Wartość rynku w tym czasie wyniosła 312 mln zł, wobec 321,3 mln zł rok wcześniej.

Decyzję o wycofaniu napojów energetycznych Riders w postaci shotów podjęła już firma Ustronianka. Była ona, oprócz Coca-Coli, Red Bulla i FoodCara, jedną z tych spółek z branży, która zdecydowała się rozszerzyć swoją ofertę o energetyki w małych opakowaniach.

Shoty pojawiły się w Polsce na początku 2010 r. Była to odpowiedź na wyhamowanie tempa rozwoju rynku napojów energetycznych. Po kilku latach dwucyfrowych wzrostów, w 2009 r. popyt na nie urósł  w naszym kraju tylko o 4 proc.

Biznes
Przy granicy z Polską powstanie park wodny Aquapolis. Są i złe wiadomości
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje