Boom na paliwo alternatywne

Miliard złotych na budowę zakładów produkujących paliwo z odpadów

Publikacja: 10.10.2011 03:23

Coraz większe znaczenie ma paliwo alternatywne

Coraz większe znaczenie ma paliwo alternatywne

Foto: Rzeczpospolita

Tworzywa sztuczne są masowo spalane w cementowniach. Wykorzystany plastik, stare opony, papier, drewno są cennym źródłem energii. W kraju powstało kilkadziesiąt instalacji odzyskujących energetyczne odpady, które potem są wysyłane jako paliwo alternatywne do cementowni. Rekordzista: Cementownia Chełm, uzyskuje w ten sposób już 75 proc. energii potrzebnej do wypału klinkieru.

Boom na paliwa alternatywne wynika z ich niskich cen i wysokiej wartości energetycznej zbliżonej do węgla. O ile jednak tona węgla kosztuje 300 – 350 zł, o tyle paliwo alternatywne jest nawet dziesięć razy tańsze, bo kosztuje od 35 do 60 zł. – Spalanie paliw alternatywnych w piecu cementowym jest bezpieczne dzięki wysokim, sięgającym 2000 st. C, temperaturom, jakie panują w jego wnętrzu – tłumaczy Renata Wrona, rzeczniczka firmy Cemex.

Cemex inwestuje 27 mln zł na Lubelszczyźnie, by wzmocnić swoje moce produkcji paliwa alternatywnego i nie importować już surowca z Niemiec. Mobruk w planach ma postawienie za 61 mln zł dużego zakładu w Karsach na Śląsku i drugiego obok cementowni Górażdże. Na obie inwestycje uzyskał unijne dofinansowanie. W specjalnej strefie ekonomicznej w Starachowicach powstaje za 70 mln zł zakład firmy EZO, który ma stosować innowacyjną technologię przetwarzania plastiku na olej do spalania w silnikach Diesla.

W ślady prywatnych firm idą także samorządy. Zamiast budować spalarnie, miasta Katowice i Olsztyn planują wytwarzać z odpadów komunalnych paliwo i sprzedawać je potem cementowniom. – Jest zainteresowanie inwestorów także budową w Polsce elektrociepłowni opalanej paliwem alternatywnym – zapewnia Jerzy Ziaja, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu.

Przeszkodą dla rozwoju odzysku tworzyw sztucznych jest niska opłata za składowanie odpadów komunalnych, co zniechęca do segregacji. W tym roku opłata marszałkowska za składowanie odpadów wzrosła tylko o wskaźnik inflacji. Resort środowiska zapowiedział podwyżki na przyszły rok, ale może się wycofać z tych planów.

– Co roku w Europie marnują się na składowiskach tworzywa, których odzysk wart jest 8 mld euro – ocenia Wilfried Haensel, dyrektor generalny Plastics Europe.

W ubiegłym roku w Polsce wykorzystano 700 tys. ton wtórnych paliw stałych, z czego 185 tys. pochodziło z Niemiec. Stowarzyszenie producentów tworzyw sztucznych Plastics Europe szacuje, że rodzima produkcja będzie w stanie w ciągu kilku lat całkowicie zaspokoić potrzeby sektora cementowego, szacowane na 1,5 – 1,7 mln ton rocznie. Organizacja szacuje, że w paliwach alternatywnych znajduje się statystycznie ok. 20 proc. tworzyw sztucznych. Rocznie można więc odzyskać 300 tys. ton plastiku.

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu stara się o to, by energia wytwarzana z paliw alternatywnych była traktowana jak zielona, dzięki czemu mogłaby uzyskiwać świadectwa pochodzenia energii warte 270 zł za MWh. Takie wsparcie branży nie jest jednak planowane.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: m.kozmana@rp.pl

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne