Nowy indeks Giełdy Papierów Wartościowych – WIG Plus będzie odzwierciedlać kursy spółek o kapitalizacji 5 – 50 mln euro, niekwalifikujących się do istniejących już indeksów mWIG40 (grupujących firmy średniej wielkości) i sWIG80 (mniejsze spółki).
Dotychczas sWIG80 reagował zwykle na zmiany koniunktury z większą amplitudą niż wskaźnik blue chipów WIG20. Wchodził także w skład benchmarków (punktów odniesienia) dla funduszy małych i średnich spółek.
Niektórzy zarządzający TFI sceptycznie odnosili się do pomysłu wprowadzenia nowego wskaźnika, który odzwierciedlałby notowania 160 najmniej płynnych walorów?(z pominięciem spółek wpisanych na tzw. listę alertów). W ich opinii trudno o jego wykorzystanie. Nie brakowało jednak głosów, że dopiero porównywanie do indeksu grupującego spółki mniejsze niż te z sWIG80 będzie dobrą wskazówką, czy zarządzający dostrzegają perspektywiczne firmy, czy raczej „pudłują" ze swoimi typami i tym samym marnują pieniądze inwestorów.
W sumie na warszawskiej giełdzie można handlować walorami 426 firm, w tym 38 z zagranicy. 140 uwzględniają indeksy bazujące na kapitalizacji.
W tym roku wskaźnik małych spółek sWIG80 zachowuje się gorzej niż indeks blue chipów. Pokazała to także ostatnia sesja w środę – na fali euforii na rynkach światowych WIG20 zyskał 4,8 proc., a sWIG80 – zaledwie 1,2 proc.