Walka o rynek wódki

- W tym roku koncentrujemy się na sprzedaży standardowych wersji Żubrówki Bison Grass i Żubrówki Białej – tłumaczy decyzję CEDC Anna Załuska, rzecznik prasowy tego wicelidera polskiego rynku wódki.

W ubiegłym roku swoją wersję żubranka, czyli specjalnego okrycia na butelkę Żubrówki – przygotowali prezenterzy telewizyjni Dorota Wellman i Marcin Prokop. Wcześniej byli to modelka Karolina Malinowska i jej mąż dziennikarz Olivier Janiak. Przed nimi żubranko przygotowała projektantka mody Viola Śpiechowicz.

Priorytetem dla CEDC są obecnie bezpośrednie działania w punktach sprzedaży.

- Cały zespół  jest skoncentrowany na realizacji celów sprzedażowych – mówi „Rz" William Carey, prezes CEDC. - Działy sprzedaży intensywnie współpracują z klientami. Wspierani się przez produkcję i logistykę, które zapewniają, że każde zamówienie jest zrealizowane w pełni i na czas – dodaje.

W ubiegłym roku producent Żubrówki podwoił liczbę pracowników w zespole sprzedaży. - W szczególności zwiększyliśmy liczbę specjalistów odpowiedzialnych za kanał tradycyjny. Kładziemy duży nacisk na bezpośrednią współpracę z hurtownikami i zwiększanie widoczności naszych marek i sklepach detalicznych  - wyjaśnia Carey. -  Już w trzecim kwartale widzieliśmy poprawę naszego udziału w rynku w kanale tradycyjnym. Również w czwartym kwartale będziemy poświęcać dużo uwagi temu kanałowi – mówi szef CEDC.

Nowe smaki i butelki

Z limitowanej wersji opakowania przed świętami nie zrezygnował natomiast Pernod Ricard, czwarty producent wódki w naszym kraju. Przed Bożym Narodzeniem pojawi się limitowana edycja Absoluta. W tym roku także po raz pierwszy Pernod Ricard wprowadził przed świętami specjalną wersję butelki Wyborowej. Firma rozszerzyła także ofertę wódek smakowych pod tą marką. Są to Wyborowa Citrus Squeeze (mieszanka owoców cytrusowych) oraz Wyborowa Lime&Mint (limianka i mięta).

Stock Polska, lider rynku, w okresie przedświątecznym promuje w sklepach swój najnowszy produkt, czyli Jęczmienną Żołądkową Gorzką.

Firmy prześcigają się w pomysłach, ponieważ czwarty kwartał to – ze względu na Boże Narodzenia i Sylwestra - czas żniw w branży alkoholowej. W tym roku chcą go wykorzystać tym bardziej, że 2011 r. jest drugim rokiem z rzędu, gdy w Polsce spada sprzedaż wódki. Według firmy badawczej Nielsen od listopada 2010 r. do października 2011 r. jej sprzedaż skurczyła się o ok. 3 proc.

- Odzew rynku jest w tym roku bardzo dobry, w poziomie zainteresowania ofertami świątecznymi nie widzimy symptomów kryzysu. Zdecydowana większość naszych klientów sieciowych i hurtowych zaopatrzyło w promowane produkty się już w listopadzie, po to, by móc zaspokoić w pełni potrzeby swoich odbiorców – mówi Dariusz Opierowiec, dyrektor Sprzedaży Pernod Ricard Polska.

Ożywienia i tak nie będzie

Jego zdaniem jednak szanse zahamowania spadku popytu na wódkę w czwartym  kwartale są jednak niewielkie. Podobnie uważają rywale Pernod Ricard.

- Rynek wódki w 2011 roku jest w tendencji spadkowej więc taki też będzie prawdopodobnie ostatni kwartał tego roku. – uważa Wojciech Bortkiewicz, dyrektor marketingu Stock Polska. - Liczymy jednak, ze grudzień utrzyma się na takim samym lub lepszym poziomie jak przed rokiem – dodaje.