Cięcia w Oplu przyspieszają

Od 2009 r. europejska część GM straciła 2,3 mld dol. Amerykanie nie wykluczają zamknięcia kolejnej fabryki

Publikacja: 31.01.2012 00:39

Cięcia w Oplu przyspieszają

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

Prezes General Motors Dan Akerson oddelegował do Europy najlepszych specjalistów od cięcia kosztów. W ramach naprawy finansów w europejskiej części GM straciło już pracę 5,8 tys. osób.

Cała restrukturyzacja, w tym zamknięcie fabryki w Antwerpii, kosztowała już 900 mln dol. Ostre cięcia jednak nie dotknęły fabryki Opla w Gliwicach. – Nie ma żadnych przesłanek, by jakakolwiek restrukturyzacja w GM mogła zagrozić naszej fabryce – uważa Andrzej Korpak, dyrektor General Motors Manufacturing Poland.

Od 2009 roku, kiedy to rada nadzorcza GM odstąpiła od zamiaru sprzedaży Opla, europejska część GM straciła 2,34 mld dol. W ubiegłym roku udział Opla w rynku spadł do 7,3 proc. z 12,6 w 1993 r. Teraz GM zapowiada, że bardziej energicznie niż dotychczas będzie negocjował z europejskimi związkowcami. Nie będzie zwolnień grupowych, za to ma być przyspieszony program dobrowolnych odejść dla 1,6 tys. osób, co firmę będzie kosztowało wraz z restrukturyzacją ok. 300 mln dol. Jak powiedział „Rz" wiceprezes ds. finansowych GM Dan Amman, nie jest wykluczone zamknięcie kolejnej fabryki.

Nie chodzi jednak o Gliwice. Obecnie zakład zatrudnia ok. 2,9 tys. osób. Ta wielkość powinna być utrzymana, bo w perspektywie zakład ma rozpoczęcie produkcji nowych modeli. W drugiej połowie roku planowane jest uruchomienie produkcji astry IV w wersji czterodrzwiowej, na początku przyszłego roku ma wystartować cabrio. Później mogą jeszcze dojść chevrolet cruze i astra V. Według Andrzeja Korpaka za trzy – cztery lata produkcja powinna  sięgnąć 210 tys. aut rocznie (w 2011 r. było to 174 tys.).

Problemem jest obecny rok. Najbardziej nieodporny na kryzys jest segment aut kompaktowych, a takie właśnie produkowane są w Gliwicach. Produkcja w pierwszym kwartale ma się zmniejszyć w porównaniu z ubiegłym rokiem nawet o 10 proc., w całym roku spadek wyniesie ok. 5 proc. To wszystko sprawia, że będą redukcje pracowników zatrudnionych poprzez agencje tymczasowe. Natomiast nie będzie zwolnień wśród etatowych pracowników GM.

Można przypuszczać, że obecne zmiany w kierownictwie Opla, gdzie stery przejmują Amerykanie, będą lepiej chronić fabrykę przed decyzjami podyktowanymi polityką, a nie ekonomią. W 2011 r. pod naciskiem IG Metall produkcję astry IV uruchomiono także w Russelsheim, choć Gliwice, gdzie koszty są zdecydowanie niższe, mają niewykorzystanych 20 – 30 proc. zdolności produkcyjnych.

W minionym tygodniu do zespołu naprawczego zebranego przez wiceprezesa Steve'a Girskiego i Tima Lee dołączyła Mary Barra, wiceprezes ds. planowania globalnej produkcji. Jest ona specjalistką od zarządzania ryzykiem walutowym. Niewykluczone, że jej nowa posada jest związana z przeniesieniem produkcji chevroletów do Europy. Ale i Opel jest ważny. GM zapowiedział, że do roku 2014 GM zainwestuję w tę markę 14 mld dol.

Prezes General Motors Dan Akerson oddelegował do Europy najlepszych specjalistów od cięcia kosztów. W ramach naprawy finansów w europejskiej części GM straciło już pracę 5,8 tys. osób.

Cała restrukturyzacja, w tym zamknięcie fabryki w Antwerpii, kosztowała już 900 mln dol. Ostre cięcia jednak nie dotknęły fabryki Opla w Gliwicach. – Nie ma żadnych przesłanek, by jakakolwiek restrukturyzacja w GM mogła zagrozić naszej fabryce – uważa Andrzej Korpak, dyrektor General Motors Manufacturing Poland.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
Dlaczego gotówka to za mało? Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Biznes
Ponad 16 mld dol. w kontraktach zbrojeniowych w Korei Południowej. Czy są zagrożone?
Biznes
Największy kupiec broni z Rosji rezygnuje z zakupów u Putina
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Szpitale w tarapatach – długi i opóźnienia w leczeniu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Wiceprezes Grupy Elektrolux: Nastroje w AGD wciąż kiepskie, ale spodziewamy się odbicia
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska