MSZ bierze się za gospodarkę. Jak dowiedziała się „Rz", w przyjętych we wtorek przez Radę Ministrów założeniach polskiej polityki zagranicznej znalazła się po raz pierwszy lista projektów gospodarczych, które rząd zamierza wspierać.
Jak usłyszeliśmy w resorcie, dokument jest zastrzeżony, nie jest więc jasne, jakie to projekty oraz ile ich jest. Wiadomo jedynie, że mogą to być firmy i konkretne projekty inwestycyjne, również te realizowane przez kilku wykonawców, a także szczególnie ważne branże.
– Zależy nam, by polskie firmy, mające w strategii ekspansję na zagranicznych rynkach, mogły zawsze liczyć na wsparcie dyplomacji – mówi „Rz" Beata Stelmach, wiceminister spraw zagranicznych.
Na liście prawdopodobnie znajdują się spółki surowcowe, jak paliwowy Orlen, chemiczny Ciech czy miedziowy KGHM. Ten ostatni kupił niedawno kanadyjski koncern górniczy Quadra FNX. Na państwowe wsparcie będzie mógł zapewne liczyć zbrojeniowy Bumar. Niewykluczone, że także polscy inwestorzy z branży IT.
Rządowa pomoc ma się opierać na „dyplomacji ekonomicznej": naszych przedsiębiorców starających się o zlecenia miałyby wspierać polskie ambasady. Dyplomaci mogliby brać udział np. w rozmowach kontrahentów, ułatwiać spotkania z lokalnymi władzami czy politykami mającymi wpływ na wybór ofert. Placówki dyplomatyczne będą rozliczane z efektów. Niewykluczone, że sprawami tymi zajmą się dodatkowi pracownicy.