Wostatnich miesiącach pojawiały się naciski na naszych klientów, aby dostarczać końcowym odbiorcom gaz ziemny w przystępnej cenie. Równocześnie wielu ekspertów ogłosiło rynki spotowe nowym filarem europejskich dostaw taniego gazu.
Jednakże w wyniku fali mrozów w Europie tej zimy opinie te zostały zrewidowane i okazało się, że samo nawoływanie do liberalizacji rynku nie wystarczy, aby zamienić teorię w praktykę.
Kontrakty długoterminowe istnieją i będą istnieć, gdyż stanowią podstawę optymalnego rozwoju sektora gazowego. Jednakże kontrakty te nie wykluczają modyfikowania ich zapisów. Jeżeli na danym rynku zachodzą trwałe zmiany, warunki kontraktów mogą również ulec zmianom.
Rozumiejąc, iż długofalowe dobre relacje są ważniejsze niż krótkoterminowe zyski, odpowiedzieliśmy na potrzeby naszych klientów i dzięki owocnym negocjacjom wprowadziliśmy w kontraktach nowe współczynniki do formuły cenowej.
Obiektywny apolityczny werdykt
Jednak nie we wszystkich przypadkach udało się wypracować satysfakcjonujące dla obu stron rozwiązania. Prowadzenie negocjacji w ramach procedury arbitrażowej jest w takich sytuacjach postępowaniem standardowym – to typowy mechanizm rozwiązywania sporów między partnerami biznesowymi, który różni się od postępowania sądowego. Ostatnio Gazprom skorzystał z tej procedury, by rozstrzygnąć spór z Litwą.