Norweski premier Jens Stoltenberg otworzył centrum wraz z unijnym komisarzem ds. energii, Guentherem Oetthingerem. Otwarcie oznacza faktyczne zakończenie budowy Technology Center Mongstad (TCM).  - To jest bardzo istotny krok do rozwoju technologii wychwytywania CO2 przy niższych kosztach. Musimy pogratulować Norwegii za wykazanie, że technologia ta odgrywa istotną rolę w redukcji emisji - powiedział Brad Page, szef Globalnego Instytutu CCS. - Nowe centrum w Mongstad to największy i najbardziej zaawansowany zakład na świecie i stanowi kamień milowy w drodze do komercjalizacji technologii CCS - dodaje Page.

TCM to największy na świecie obiekt do testowania i rozwoju technologii CCS. TCM jest spółką joint venture w skład której wchodzą Norwegia jako kraj, Statoil, Shell i Sasol.

Technologia CCS jest jedną z najbardziej promowanych przez UE czystych technologii węglowych. Dyskusja wokół Mapy Drogowej 2050, która wciąż jest dyskutowana, zakłada, że do 2050 r. właściwie wszystkie instalacje spalające węgiel powinny być zaopatrzone w instalacje CCS. Tyle, że technologia wychwytu i magazynowania CO2 wciąż jest w fazie testowej (w Polsce będzie ją sprawdzać m.in. PGE) i do dziś nie wiadomo, czy będzie opłacało się jej stosowanie na skalę przemysłową. Ekolodzy wskazują na niezbadane skutki magazynowania CO2 pod ziemią, eksperci na kwestię transportu gazu, zaś energetycy przypominają, że jej stosowanie obniża o kilka procent sprawność bloków energetycznych.