Tak można kupić jeżdżące na prąd Renault Fluence Z.E. oraz Kangoo Z.E., które we wrześniu pojawią się w ofercie polskiego importera marki. Co więcej, w Renault własność pojazdu i własność akumulatora zostały rozdzielone. Przy zakupie samochodu z gamy Z.E. klient nie nabywa zamontowanego w nim akumulatora. Jego właścicielem pozostaje Renault poprzez swoją filię RCI Banque. Przedstawiciele Renault twierdzą, że takie rozwiązanie pozwala na obniżenie kosztu zakupu auta z napędem elektrycznym. Klient podpisuje umowę abonamentową, która daje mu gwarancję dostępu do gotowego do użytku akumulatora, o pojemności ładowania powyżej 75 proc. pojemności znamionowej. Zużyty akumultor odbierany jest przez RCI Banque. Renault zapewnia, że zarówno klientom indywidualnym, jak i instytucjonalnym proponowane są zróżnicowane, dostosowane do ich potrzeb ryczałty. Umowy te mogą być przedłużane bez żadnych ograniczeń czasowych. W przypadku sprzedaży auta używanego, z kolejnym nabywcą podpisywana jest automatycznie nowa umowa abonamentowa. Zapewnia ona użytkownikowi auta na prąd assistance w razie np. wyładowania akumulatora, co oznacza bezpłatne holowanie do najbliższej stacji ładowania, a w przypadku dłuższych wyjazdów, użytkownik modeli Z.E. może z 10-procentową zniżką krótkoterminowo wynająć w Avisie lub Europcarze samochód z silnikiem spalinowym.

Podobnie sprzedaż elektrycznego i3 poprowadzi BMW. Między innymi w tym celu przejęło ING Car Lease i połączyło z należącą do Grupy BMW spółką Alphabet. Po połączeniu Alphabet jest jednym z pięciu największych europejskich dostawców usług zarządzania flotą. Zaoferuje klientom (przede wszystkim firmom) wynajem elektrycznych pojazdów. Jeden z dwóch prezesów firmy Norbert van den Eijnden podkreśla, że w Europie rośnie sprzedaż flotowa, a szczególnie ważny jest wynajem z pełną obsługą, zwany full service leasing. – Dla i3, który w ofercie znajdzie się jesienią 2013 roku, przygotowujemy nowe produkty, z nowymi ofertami finansowania i nowymi funkcjami – zapewnia Eijnden. Wyjaśnia, że wynajem pozwala obejść największe ograniczenie aut elektrycznych, to jest mały zasięg. Alphabet wprowadza w Europie Zachodniej nową usługę nazwaną AlphaCity. Polega na na krótkoterminowym najmie aut. – BMW i3 idealnie do niej pasuje – uważa drugi z prezesów Alphabet Ed Frederiks. – AlphaCity to więcej niż wypożyczalnia. Daje firmom elastyczność. Jeżeli mają flotę składającą się z np. tysiąca aut, 200 może być elektryczne i są one używane w mieście na zasadzie wynajmu, dzięki czemu są intensywnie wykorzystywane – podkreśla Frederiks. Przyznaje jednak, że aby cena za kilometr była porównywalna do aut z napędem spalinowym, niezbędne są rządowe dopłaty.