Reklama

Producenci piwa skorzystali na Euro 2012

W czerwcu, przez kiepską pogodę, nie padł rekord sprzedaży piwa. Ale część marek zyskała, i to znacznie

Publikacja: 05.07.2012 02:38

Producenci piwa skorzystali na Euro 2012

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

O 40 proc. więcej piwa niż podczas Euro 2008 sprzedał na stadionach w Polsce i na Ukrainie Carlsberg, jeden ze sponsorów piłkarskich mistrzostw. Jako jedyny z browarów mógł oferować piwo nie tylko na trybunach, ale także w oficjalnych strefach kibica.

Zarobiły nie tylko puby

Carlsberg, trzeci producent piwa w Polsce, jest też zadowolony z wyników sprzedaży swojej marki w sklepach. – W maju i czerwcu piwo Carlsberg zanotowało dwucyfrowy wzrost sprzedaży w porównaniu z ubiegłym rokiem – szacuje Melania Popiel, rzecznik prasowy Carlsberg Polska.

Grupa Żywiec, wicelider branży wśród marek, które najbardziej skorzystały na Euro, wymienia Warkę, sponsora polskich piłkarzy. – W maju bezpośrednio przed rozpoczęciem Euro zamówienia na Warkę były o ponad 30 proc. wyższe niż rok wcześniej – mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy Żywca. – W czerwcu marka zanotowała prawie 20-proc. wzrost sprzedaży – dodaje.

Kibice kupowali piwo nie tylko w pubach i sklepach. Oblężenie przeżywało centrum wycieczkowe Lech w Poznaniu, należące do Kompanii Piwowarskiej, lidera rynku. – W tygodniu, w którym w Poznaniu rozgrywano mecze, odwiedziło nas ok. 1200 osób, czyli o ponad 60 więcej niż przeciętnie – mówi „Rz" Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. korporacyjnych Kompanii. – W tym czasie w pubie obok browaru obrót wzrósł o 300 proc. – dodaje.

Sieci nie narzekają

Na oficjalne podsumowanie łącznej sprzedaży piwa w czerwcu trzeba jeszcze poczekać. Browary nie zakładają jednak, że padł rekord.

Reklama
Reklama

– Wyniki sprzedaży branży w czerwcu nie były tak fantastyczne jak maju. Negatywny wpływ miała kapryśna pogoda – mówi Kwiatkowski.

W maju sprzedaż lidera poszła w górę o kilkadziesiąt procent. Oprócz upałów, wprowadzenia nowych produktów i akcji promocyjnej Tyskiego, skorzystał na tym, że większe zapotrzebowanie na piwo zgłaszali wówczas hurtownicy zaopatrujący małe sklepy.

– Sklepy obawiały się, że zabraknie im towaru podczas mistrzostw, dlatego już w maju składały duże zamówienia – wyjaśnia Paweł Wyszyński, prezes spółki Waspol, czołowego dystrybutora alkoholi w Polsce. Wielkość sprzedaży firmy była w tamtym miesiącu o kilka procent wyższa niż rok wcześniej.

– Czerwiec za to rozczarował. Sprzedaż była na poziomie maja, a zazwyczaj jest od niej wyższa – wyjaśnia Wyszyński. Również wini głównie pogodę.

Nie narzekają za to duże sieci handlowe. – Sprzedaż piwa w czerwcu w ujęciu rocznym wzrosła dwucyfrowo. Zgodnie z trendem widocznym już od dłuższego czasu na rynku widzimy rosnący udział piw regionalnych oraz smakowych, których oferta stale rośnie – mówi „Rz" Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska.

Jeszcze przed rozpoczęciem Euro Żywiec szacował, że łączna sprzedaż piwa może urosnąć w tym roku o co najmniej 2 – 3 proc. A tylko dzięki piłkarskiej imprezie rynek zyska 1 – 2 proc., czyli 360 – 720 tys. hl.

Reklama
Reklama

—p.m.

Tyskie rekordzistą

Najwyższych wydatków reklamowych w czasie Euro 2012 nie poniósł oficjalny sponsor, czyli Carlsberg, ale... marka piwa Tyskie – wynika z raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Jej właściciel zainwestował nie tylko w kampanię „Piąty stadion", ale też w sponsorowany miniserial pod tym samym tytułem pokazywany w TVP.

—ele

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama