Reklama

Smartfony większe, tańsze i azjatyckie

Telefony nowej generacji mają coraz większe ekrany i lepszą rozdzielczość. Czy czeka nas era smartfono-tabletów?

Publikacja: 20.07.2012 04:28

Smartfony większe, tańsze i azjatyckie

Foto: Bloomberg

– Niemal 90 proc. respondentów wybrałoby smartfony z większym ekranem niż ten, który mają obecnie – mówi Paul Brown z firmy Strategy Analytics, podsumowując badania przeprowadzone w marcu w Wielkiej Brytanii i USA.

Raporty są zgodne co do tego, że klienci wybierają dziś płaskie smartfony z ekranami większymi od 3,5-calowego wyświetlacza, w jaki wyposażony jest iPhone 4S. Eksperci przewidują, że najnowszy, zapowiadany na wrzesień smartfon Apple będzie miał ekran o sporej przekątnej 4,6 cala.

– Istnieją oczywiście urządzenia o lepszych parametrach technicznych i jednocześnie o połowę tańsze niż produkty Apple'a, ale ten kalifornijski producent niezmiennie wiedzie prym w tej branży – twierdzi Tomasz Właszczuk, prezes spółki technologicznej Moben.

Kiedy w 2007 roku ukazał się pierwszy iPhone z dużym jak na tamte czasy ekranem dotykowym, Apple'owi udało się odwrócić dominujący wcześniej trend polegający na miniaturyzacji telefonów. Teraz jednak firma ta pozostała nieco w tyle za szybko rosnącymi wyświetlaczami smartfonów azjatyckich producentów, takich jak Samsung czy HTC. Rekordzistą jest telefon Samsung Galaxy Note o przekątnej 5,3 cala, która przybliża go do  7-calowych tabletów.

Wynika z tego, że nowatorskie idee – do tej pory wykuwane w Dolinie Krzemowej i rozwijane przez firmy z Azji – teraz zaczynają płynąć w drugą stronę. Apple wydał w 2011 r. około 2,4 mld dol. na badania i rozwój. Samsung przeznaczył na ten cel rekordowe 9 mld dol.

Reklama
Reklama

Rywalizacja się zaostrzyła, kiedy azjatyccy producenci zaczęli szeroko korzystać ze stworzonego przez Google'a systemu Android. Ta darmowa platforma pozwoliła na obniżenie ceny smartfonów. W efekcie ponad połowa z nich korzysta dziś z Androida, a jedna piąta z systemu Apple'a. Co dzień aktywowany jest milion urządzeń z systemem Google'a.

To wywołało ostrą reakcję Apple'a, który zasypał rywali pozwami przed sądami w dziesięciu krajach. Zarzuca im kopiowanie swoich rozwiązań: od wyglądu urządzeń po fragmenty kodu programistycznego. Kto tu ma rację? Na razie wyroki sądów są bardziej łaskawe dla Apple'a.

Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama