- Polska wydobywa tylko ok. 1 proc. światowego węgla, więc nie możemy się skupiać tylko na niej i nastawiamy się na odbiorców m.in. z Rosji, Chin, czy RPA. Ale to kwestia naszej wiedzy i umiejętności. Z firmy producenckiej chcemy się przekształcić w ekspercką z przewagą konkurencyjną i innowacjami z wyższej półki – mówił podczas V Forum Polski Węgiel Andrzej Meder, członek zarządu Grupy Kopex produkującej maszyny i urządzenia dla górnictwa.
- Można dziś dyskutować, czy zmieniły się kopalnie, czy producenci maszyn, ale pamiętajmy, że producenci to nie tylko maszyny, ale i usługi. Polityka UE i nastawienie do węgla powoduje, że by się rozwijać muszą też szukać swojego miejsca za granicą – powiedział prof. Jerzy Turek z Głównego Instytutu Górnictwa.
- Polityka UE odwraca się od górnictwa w przeciwieństwie do rynku światowego, który na nie stawia - uważa Waldemar Łaski, prezes Famuru. - Ale to właśnie Śląsk jest jednym z najlepszych miejsc na świecie do produkcji maszyn górniczych. Chodzi zarówno o tradycje, jak i nowoczesne technologie możliwe do realizacji m.ni. dzięki współpracy z AGH i Politechniką Śląską - dodaje. Jego zdaniem zintegrowane systemy technologiczne to coś, czym Polska może się pochwalić. - To zasługa nie tylko producentów maszyn, ale także naszego górnictwa - mówił Łaski.
- My nie jesteśmy aż tak duzi, by nastawiać się na rozwiniętą zagranicę, ale widzimy swoje miejsce tam, gdzie zabawa w górnictwo dopiero się zaczyna, mam na myśli np. Wietnam – mówił z kolei Zygmunt Kosmała, prezes Bumechu. – Na rynku wewnętrznym skupiamy się z kolei na kompleksowości dostaw i usług wraz z serwisem – dodał.
- Kompleksowa obsługa maszyn zamiast każdej części z innej parafii jak kiedyś to znacznie lepszy pomysł. A firmy na Śląsku mają już taką kompleksową ofertę i to może być wizytówka zarówno Polski, jak i naszego regionu – ocenił Waldemar Mróz, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego. – W takiej sytuacji awaryjność jest niższa oraz wiadomo, kto w pełni za ewentualną awarię odpowiada – dodał.