Lekki wzrost liczby aktywnych firm

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku przybyło niespełna 20 tysięcy mikrofirm. To najwolniejszy wzrost liczby przedsiębiorców od 2009 r.

Publikacja: 10.12.2012 00:29

Lekki wzrost liczby aktywnych firm

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Takie wyniki przynosi najnowsze zestawienie ZUS na temat aktywnej liczby płatników składek ubezpieczeniowych na koniec września. Pod koniec września było 2,23 mln działających (czyli opłacających składki) firm i instytucji. Wzrost o niespełna 20 tys. w ciągu trzech kwartałów oznacza, że w całym roku liczba firm zwiększy się najmniej od 2009 roku. W zeszłym całym roku było to 60 tys., a dwa lata temu prawie 75 tys.

– Mniejsza liczba rejestracji nowych firm to typowy efekt spowolnienia, zmniejsza się popyt, a rynek się zawęża – zwraca uwagę Marcin Siwa, dyrektor oceny ryzyka w Coface Poland. Ale też, co podkreślają ekonomiści, to czas przejęć i fuzji.

Obie te opinie potwierdzają dane ZUS. Wynika z nich, że w ciągu dziewięciu miesięcy liczba średnich i dużych firm zmniejszyła się o ponad 4,6 tys.

Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK, zwraca uwagę na to, że dane pokazują stany bilansowe, a więc widzimy, że zniknęło o 4,6 tys. więcej, niż się pojawiło. – Wiele takich „zniknięć" to nie tyle upadłości, a tylko firmy, które ktoś otworzył i nie podjął działalności bądź bardzo szybko zwinął, bo pomysł na biznes nie był taki świetny, jak wyglądał na papierze. Do tego dochodzą „holdingi": jeżeli spółka cywilna ma 3 wspólników i kończy działalność, to w skrajnym przypadku znikają cztery podmioty – spółka plus działalności wspólników – tłumaczy Kaczor. Zgadza się z opinią, że upadłości ogłaszane przez sądy to dopiero „czubek góry lodowej" tego, co dzieje się z małymi firmami.

75 tysięcy firm powstało w Polsce w 2010 roku

– Małe firmy padają po cichu – po prostu przedsiębiorcy likwidują działalność. 80–90 proc. spółek z o.o. zwyczajnie nie stać na upadłość – przyznaje Cezary Kaźmierczak, przedsiębiorca oraz szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jego zdaniem kondycję firm osłabia nie tylko spowolnienie, ale też absurdalne prawo gospodarcze. – Zostało w zasadzie stworzone dla wielkich firm, tak jakby w Polsce działało 2 mln KGHM-ów. Ostatnio przesuwałem wjazd do domu o metr, na osiedlowej drodze. Specjalista, którego musiałem do tego wynająć, powiedział mi, że cała papierologia w sprawie mojego strategicznego wjazdu od budowy elektrowni jądrowej różni się w zasadzie tylko tym, że nie potrzebuję „decyzji środowiskowej" – dodaje Kaźmierczak.

– Wzrost tylko o 20 tys. liczby płatników składek, który głównie wynika z rejestrowania się osób samozatrudnionych, oznacza, że nie ma przyrostu realnych przedsiębiorstw zatrudniających pracowników – dodaje Elżbieta Lutow, ekspert Związku Rzemiosła Polskiego. Jej zdaniem od kilku lat firmy starają się zlecać innym różne usługi czy części swojej działalności. Takiej działalności podejmują się osoby, które do tej pory były pracownikami. – Trudno to nazwać rozwojem samodzielnych przedsiębiorstw, dających innym zatrudnienie. Sprzyja temu możliwość skorzystania z ulgowych składek ZUS, które dla nowych jednoosobowych działalności są pięciokrotnie niższe niż dla pozostałych przedsiębiorców – mówi Lutow. W jej opinii niekiedy jednoosobowe firmy prowadzone są tylko do czasu, kiedy mają ulgowe składki, albo do czasu spełnienia warunku przy korzystaniu z dotacji. Później nie potrafią sprostać realiom prowadzenia firmy, likwidują się i często zasilają „szarą strefę".

Firmy upadają głównie z uwagi na zatory płatnicze. Metodą zaradczą może okazać się nowelizacja zmierzająca do rozszerzenia metody kasowej rozliczania podatku VAT. Jest nadzieja, że jej wejście w życie przynajmniej część zatorów płatniczych zlikwiduje bądź też ograniczy likwidowanie firm, które straciły swoją płynność z uwagi na zobowiązania podatkowe. Ale Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej, uważa, że rząd powinien nawet w tych trudnych dla budżetu czasach dążyć do zmniejszania kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, w tym również pozapłacowych kosztów pracy i ograniczania kolejnych barier administracyjnych, na które firmy tracą czas i pieniądze.

Grzegorz Błachnio analityk w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes, grupa Allianz

Problem z odzyskaniem na czas pieniędzy oraz kłopot z pozyskaniem w ich miejsce finansowania zewnętrznego dotyka głównie sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Co prawda około 2/3 spośród nich deklaruje, iż działa jedynie w ramach środków własnych, ale to oznacza, że w większym stopniu kredytują się kosztem swoich dostawców, co nakręca spiralę wzajemnych opóźnionych należności. Konsekwencją takich działań jest spadająca rentowność firm. Prymat utrzymania niskiej ceny sprawia, iż coraz większa część przedsiębiorstw realizuje co prawda obroty z lat ubiegłych, jednak przy znacząco niższym zysku. Faktyczny spadek popytu byłby zapewne dużo niższy niż chociażby sygnalizowany przez GUS w III kw. 0,7 proc. spadek w ujęciu rocznym, gdyby nie działania dostosowawcze firm.

Statystyczne różnice

Ponad 3,93 mln podmiotów figurowało w rejestrach REGON na koniec III kw. – wynika z kolei danych GUS. W porównaniu z trzecim kwartałem 2011 r. liczba firm zwiększyła się o 1,4 proc., czyli o ok. 54 tys. Najwięcej jest osób prowadzących działalność gospodarczą – 2,9 mln, a w ciągu roku przybyło ich ponad 31 tys. Najdynamiczniej zwiększyła się za to liczba spółek handlowych, bo roczny wzrost wyniósł aż 7,9 proc. (do 341 tys.). Więcej spółek widać zarówno w handlu, przemyśle, jak i w budownictwie, w którym notuje się jednocześnie najwięcej upadłości. Wzrost liczby firm w rejestrach to odwrócenie trendu, który trwał jeszcze do I kw. tego roku, kiedy to widoczne były spadki. Po części wynikały one z czyszczenia rejestrów („wykreślano" stamtąd nieaktywne podmioty), ale też z faktycznych zmian w realnej gospodarce.     —acw

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Specjaliści IT znów w cenie – rynek pracy ożywia się