Dwie trzecie prac mamy już za sobą - mówi "Rz" Zbigniew Bryja, prezes PAK Górnictwo, szefujący jednocześnie kopalniom PAK KWB Adamów i PAK KWB Konin pytany o stopień zaawansowania prac związanych z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złoża węgla brunatnego w rejonie „Poniec-Krobia" i „Oczkowice" w Wielkopolsce.
- Jesteśmy na etapie rozpoznawania złoża w ramach przyznanej PAK Górnictwo koncesji. Zgodnie ze zobowiązaniem, które złożyliśmy Ministerstwu Środowiska, musimy na terenie objętym koncesją wywiercić 128 otworów. Na podstawie wyników przeprowadzonych w ten sposób badań stworzona zostanie dokumentacja geologiczna - mówi Zbigniew Bryja. - Jesteśmy zdeterminowani, by projekt doprowadzić do końca, mimo prób wywoływania konfliktów przez wielkoobszarowy biznes rolniczy - dodaje.
Zastrzega, że wynik analiz terenu nie przesądzi jeszcze o tym, czy na południe od Gostynia powstanie kopalnia odkrywkowa.
Będące przedmiotem zainteresowania PAK Górnictwo tereny znajdują się w trójkącie Poniec-Krobia-Oczkowice. Kopalnia, aby się opłaciła, powinna być zaprojektowana na minimum 25 lat pracy. Żywotność kopalni zależy od wielu czynników, głównie od wielkości zasobów i planowanej skali wydobycia.
Mimo poparcia na poziomie samorządowym, spółka górnicza z grupy ZE PAK podczas prac napotkała silny opór ze strony miejscowej ludności, na której nastroje wpływają m.in. organizacje ekologiczne. Nowe złoża węgla potrzebne są zakładom wytwórczym z Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.