Nowi-starzy prezesi spółek węglowych

Wielkiego zaskoczenia nie było. Rady nadzorcze spółek węglowych (tylko w Kompanii Węglowej nie było teraz konkursu) postawiły na zaprawionych w boju

Publikacja: 07.05.2013 13:17

Roman Łój, prezes KHW.

Roman Łój, prezes KHW.

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

W zasadzie wszystko jest już jasne, choć producenci czarnego złota nadal czekają na walne. Ale państwowy właściciel w śląskich spółkach raczej nic nie zmieni, podobnie jak OFE w prywatnej Bogdance.

Wielkie wybory ominęły tylko największą spółkę w branży – Kompanię Węglową, gdzie kadencja zarządu kończy się w przyszłym roku.

Na czele zarządu największego w UE producenta węgla koksowego (baza do produkcji stali), czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej, już po raz trzeci stanie Jarosław Zagórowski. W zarządzie tej firmy jedynym nowym członkiem jest wiceprezes ds. technicznych Jerzy Borecki, który zastąpi Andrzeja Tora – ten nie wystartował w konkursie.

Większe zmiany nastąpiły z kolei w Katowickim Holdingu Węglowym. Choć plotkowano, że na czele zarządu może stanąć nawet wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, to stanowisko prezesa spółki zachował Roman Łój. Zmienionych zostało za to dwóch wiceprezesów. Największym zaskoczeniem były wybory wśród załogi wiceprezesa pracowniczego. Górnicy po 12 latach pożegnali się z Waldemarem Mrozem, wybierając na jego następcę Tadeusza Skotnickiego. Z kolei Mariusza Wilkosza na stanowisku wiceprezesa ds. produkcji zastąpił dotychczasowy dyrektor kopalni Mysłowice-Wesoła – Robert Łaskuda.

Wielkich zmian nie było też w Węglokoksie, gdzie prezesem pozostał Jerzy Podsiadło. Ale Bogusława Oleksego na stanowisku wiceprezesa ds. finansowych zastąpił Robert Kwaśniak (m.in. były wiceminister finansów). Z kolei nowo utworzone stanowisko wiceprezesa ds. grupy kapitałowej objął Sławomir Suchoń.

A jak wygląda sytuacja w lubelskiej Bogdance? Tam po ubiegłorocznym odwołaniu Mirosława Tarasa na czele zarządu stanął Zbigniew Stopa, który został wybrany teraz na nową kadencję.

Płac zarządów w górnictwie, mimo dominującego udziału Skarbu Państwa (z wyjątkiem Bogdanki), nie hamuje ustawa kominowa. Menedżerowie są na kontraktach, których średnia wartość według informacji  „Rz" to 70 tys. zł miesięcznie. Ale resort gospodarki zapowiada, że będzie się przyglądał płacom węglowych szefów i temu, czy są powiązane z wynikami.

Będzie kolejny węglowy debiut?

Jerzy Podsiadło, szef Węglokoksu wybrany na kolejną kadencję, planuje wprowadzić eksportera czarnego złota na GPW. I to jeszcze w tym roku. Czy to realne? Zdaniem przedstawicieli resortu skarbu oraz resortu gospodarki to właśnie Węglokoks najszybciej zadebiutuje na warszawskim parkiecie. Oficjalnie – ma to nastąpić jeszcze w tym roku (oczywiście w zależności od sytuacji na rynku). Nieoficjalnie – IPO może zostać jednak przeniesione na rok 2014. W ostatnich miesiącach Węglokoks zbudował wokół siebie grupę kapitałową, kupując m.in. Węglozbyt, Hutę Łabędy, Zakład Wzbogacania Węgla Julian czy Nadwiślańską Spółkę  Energetyczną. Wg szacunków „Rz" firma jest warta ok. 1,5–1,7 mld zł, a wartość oferty ma wynieść ok. 0,5 mld zł.

Biznes
Polska kupi tysiące procesorów AI. Inwestycja warta nawet 5 mld zł
Biznes
EBI trzykrotnie zwiększa pulę środków na obronę Europy
Biznes
Raport NIK: Kryzys w NFZ, dostęp do opieki medycznej coraz gorszy
Biznes
Porozumienie USA–Chiny, ekspansja Nvidii w Europie, nowy podatek na horyzoncie