Europejska filia koncernu, który szuka nowych rynków zbytu, podpisała z białorusko-brytyjską spółką Unison umowę na montowanie w Mińsku samochodów subkompaktowych z pół-gotowych zestawów SKD. Początkowe plany przewidują produkcję 7 tys. sztuk w pełnym roku z przeznaczeniem dla Białorusi, Rosji i Kazachstanu.
Umowa przewiduje produkcję do 2017 r., z możliwością dodania dalszych modeli.
Montowanie samochodów jest powszechną i niedrogą metodą omijania przez producentów ceł importowych. W takim rozwiązaniu tylko niewielka część pracy jest wykonywana u partnera, podczas gdy większość procesu produkcyjnego następuje we własnym zakładzie, w przypadku Corsy — w Eisenach i Saragossie.
- Produkowanie Corsy na Białorusi jest częścią naszej strategii wytwarzania samochodów tam, gdzie są sprzedawane. Dostawy zestawów montażowych na rosnący rynek oznaczają także dodatkowe wykorzystanie naszych mocy w Eisenach i Saragossie — stwierdził szef produkcji w Oplu, Peter Thom.
Straty GM w Europie wzrosły w ubiegłym roku ponad dwukrotnie do 1,8 mld dolarów, koncern spodziewa się w tym roku tylko lekkiej poprawy, bo popyt jest najniższy od niemal 20 lat. Poza Rosją i Turcją — jedynymi dwoma rynkami wzrostu, gdzie Opel zachowuje dużą aktywność — jego wyniki zależą głównie od popytu w krajach Europy Zachodniej, Francji, Włoszech, Hiszpanii, a tam doszło do załamania sprzedaży