Z ogłoszonego właśnie przez amerykańską organizację China Labor Watch raportu wynika, że podwykonawcy koncernu Apple nadal łamią prawa pracownicze. Chodzi choćby o tajwańską firmę - Pegatron Corp., która w swoich zakładach w Szanghaju oraz Suzhou zmusza pracowników do pracy w godzinach nadliczbowych, ale bez dodatkowego wynagrodzenia. China Labor Watch zwraca też uwagę na fatalne warunki pracy w zakładach, w których powstają iPady oraz iPhone'y. – Fabryki Pegatron naruszają wiele zarówno chińskich jak i międzynarodowych przepisów oraz kodeks zasad opracowany przez Apple – podaje organizacja w komunikacie.
Pegatron poinformował, że przeprowadzi śledztwo w celu sprawdzenia zasadności postawionych mu zarzutów. W razie wykrycia jakichkolwiek nieprawidłowości natychmiast zostaną usunięte. Brzmi to niemal komediowo, ponieważ to nie pierwszy przykład doniesień o fatalnej sytuacji pracownikach w firmach, które pracują głównie na zlecenie wielkich koncernów jak Apple. Dotychczas najwięcej miejsca poświęcono pracowników firmy Foxconn, również z Tajwanu, która w chińskich zakładach montuje telefony, telewizory dla większości znanych marek. W jej fabrykach zdarzały się nawet przypadki samobójstw zdesperowanych pracowników, którzy w ten sposób chcieli zapewnić byt rodzinie poprzez wypłatę prze Foxconn odszkodowania.
Apple powtarza, że monitoruje sytuację u podwykonawców i stara się walczyć z nieprawidłowościami. Jednak osiąganie tak wysokich zysków nie byłoby możliwe dzięki niskim kosztom pracy w innych krajach.
Dzisiaj firma w odpowiedzi na raport podała, że od 2007 r. w zakładach Pegatron przeprowadziła 15 audytów zgodnie z którymi 130 tys. pracowników ma zapewnione dobre warunki oraz odpowiednie wynagrodzenie.