"Marzeniem jest skokowy wzrost zagospodarowania metanu, natomiast, gdy popatrzymy na historię i realia, widać, że będziemy raczej stopniowo dochodzić do satysfakcjonującego poziomu. Dziś efektywność wykorzystania metanu ujętego do systemów odmetanowania to ponad 60 proc. Stosunkowo łatwo i szybko jesteśmy w stanie zbliżyć się do poziomu 80-90 proc." - powiedział w środę PAP prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa.
Szef nadzoru górniczego wskazał na duże różnice w poziomie gospodarczego wykorzystania metanu między poszczególnymi spółkami węglowymi - najwięcej gazu wykorzystuje Jastrzębska Spółka Węglowa, natomiast Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy dopiero w ostatnich latach zintensyfikowały prace w tej dziedzinie, instalując kolejne silniki zasilane metanem.
Eksperci WUG wskazują, że kopalnie powinny inwestować w zwiększenie efektywności odmetanowania. Chodzi o to, by więcej gazu ujmować w instalacje i wykorzystywać energetycznie. Tym samym poprawi się bezpieczeństwo pracy oraz zmniejszy się ilość gazu, który wraz z kopalnianym powietrzem trafia do atmosfery drogą wentylacyjną. Naukowcy badają obecnie także jak odzyskać metan z powietrza wentylacyjnego.
W ubiegłym roku przy eksploatacji węgla wydzieliło się 828,2 mln m sześc., czyli 10,5 m sześc. w przeliczeniu na każdą tonę wydobytego węgla. W instalacje odmetanowania ujęto 266,7 mln m sześc. gazu, czyli niespełna trzecią część. Z tego do produkcji prądu, ciepła i chłodu do klimatyzacji kopalń wykorzystano 178,6 mln m sześc. gazu, czyli ok. dwie trzecie całości ujętego metanu. To nieco więcej niż w poprzednich latach, ale i tak znacznie poniżej możliwości.
Litwa podkreślił, że metan, w przeszłości traktowany jako odpad, jest - podobnie jak węgiel kamienny - kopaliną, której pozyskiwanie ma znaczący wymiar ekonomiczny i ekologiczny - energetyczne wykorzystanie gazu zmniejsza koszty energii, a redukcja jego emisji do atmosfery dobrze wpływa na klimat. Naukowcy wyliczyli, że z punktu widzenia efektu cieplarnianego metan jest 21-krotnie bardziej szkodliwy od dwutlenku węgla.