Miłośnicy e-palenia przeciw dyrektywie tytoniowej

Organizacje waperów, czyli użytkowników e-papierosów złożyły skargę do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ich zdaniem nowa unijna dyrektyw tytoniowa uderzy w rynek tych produktów.

Publikacja: 15.01.2014 12:42

Waperzy domagają się całkowitego usunięcia artykułu 18 z dyrektywy tytoniowej oraz rozpoczęcia prac nad zupełnie nowym dokumentem dotyczącym elektronicznych papierosów –informuje STEP, czyli Stowarzyszenie na Recz E-Palenia.

Na mocy kompromisu pomiędzy Komisją, a Parlamentem Europejskim, e-papierosy zostały uznane w tym dokumencie za produkt tytoniowy, o ile sposób ich prezentacji na rynku nie sugeruje działania leczniczego, takiego jak wspomaganie rzucania palenia.

Step przypomina, że początkowo Komisja Europejska postulowała uregulowanie e-papierosów jako produktu medycznego, co de facto spowodowałoby całkowite zniknięcie e-papierosów z rynku. Takiemu stanowisku KE w październiku 2013 sprzeciwili się europosłowie, argumentując, że choć e-papierosy wymagają regulacji, z pewnością stanowią mniej szkodliwą alternatywę dla palenia tytoniu.

Zdaniem Clive'a Bates'a, brytyjskiego blogera i inicjatora skargi, oraz popierających go środowisk naukowych i konsumenckich, aktualne brzmienie artykułu 18 jest nadal zbyt restrykcyjne. Skarga zarzuca Komisji Europejskiej przygotowanie nowych przepisów, za zamkniętymi drzwiami, bez odpowiednio szerokich konsultacji społecznych i bez uwzględnienia istotnych argumentów naukowych, potwierdzających zdecydowanie niższą szkodliwość e-papierosów.

- Zdajemy sobie sprawę, że e-papierosy potrzebują regulacji. Choć aktualnie proponowany ich kształt trudno nazwać korzystnym, to gdybyśmy dziś je odrzucili, trudno prognozować jak wyglądałyby, i czy w ogóle powstałyby nowe przepisy dotyczące e-papierosów. A to oznaczałoby chaos – mówi Artur Ziółkowski ze Stowarzyszenia na rzecz E-palenia.

Aktualny tekst dyrektywy tytoniowej został uzgodniony przez Komisję Trójstronną w grudniu 2013. Musi on jeszcze zostać przyjęty przez Komisję Europejską oraz Parlament Europejski, co najprawdopodobniej stanie się na przełomie lutego i marca 2014. Wówczas tekst dyrektywy zostanie opublikowany Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i pracę nad adaptacją przepisów rozpoczną poszczególne państwa członkowskie.

Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne